* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 17 maja 2011

Phil Malpas, Clive Minnitt: Szukając zdjęcia. Warsztaty fotografii plenerowej

Galaktyka, Łódź 2011.

Rozmowy o kadrze

„Fotografia wymaga raczej widzenia, dostrzegania rzeczy, a nie prostego patrzenia na nie” – tłumaczą autorzy poradnika do fotografii kreatywnej, Phil Malpas i Clive Minnitt. Ich wspólna publikacja, „Szukając zdjęcia. Warsztaty fotografii plenerowej” znacznie różni się od obecnych już na rynku pozycji tego typu – nie tylko sposobem uchwycenia tematu, ale i pomysłem na kompozycję książki. Dla Malpasa i Minnitta bowiem siłą inspiracji może być rozmowa z drugim człowiekiem, otwarcie się na podpowiedzi, porady, oceny i uwagi innych przynieść ma sporo dobrego. Zgodnie z tą dewizą autorzy ułożyli swój tom. Czytelnicy natrafią w nim na krótkie rozdziały o dość dużym stopniu uogólnienia wskazówek (ci, którym trzeba w punktach przedstawić plan działania, mogą zatem być rozczarowani), ozdobione dużymi zdjęciami.

Każda para zdjęć zyskuje swój odrębny opis, w którym znajdzie się prezentacja sytuacji oraz inspiracji do powstania fotografii, techniczny opis sprzętu oraz najciekawszy i oryginalny motyw: króciutka, dosłownie dwuzdaniowa „dyskusja” obu twórców na temat konkretnego kadru. Tu pojawia się miejsce na wyrażanie wątpliwości, niezadowolenia lub dumy przez autora zdjęcia – jego subiektywne odczucia zostają natychmiast skonfrontowane z opinią przyjaciela, który czasem staje w obronie fotografii, innym razem podsuwa lepsze rozwiązania czy sposoby ominięcia problemu.

Chociaż objętościowo minidyskusje autorów nie zajmują zbyt wiele miejsca, są bardzo ważną częścią książki. W nich kryją się porady dotyczące patrzenia na kadr i budowania jego wewnętrznego napięcia, uwagi, które można wykorzystać przy własnej pracy i tematy warte przemyślenia. Nie trzeba się z opiniami dyskutantów zgadzać, można przecież wyrobić sobie własne stanowisko i wprowadzać w życie płynące z niego wnioski. Takiej właśnie kreatywnej postawie wobec gotowych i zaplanowanych kadrów służy lektura tomu „Szukając zdjęcia”.

Phil Malpas oraz Clive Minnitt dalecy są od tego, by budować zestaw zakazów i nakazów do bezwzględnego przestrzegania. Zdają sobie sprawę z tego, że piękno zależy od patrzącego człowieka – i próbują jedynie podsunąć myśl, jak patrzeć, by uzyskać olśniewające efekty. Niektórym czytelnikom może jednak brakować stanowczości i harmonii w poradniku. Z książki „Szukając zdjęcia” trzeba się nauczyć korzystać, tylko uważna lektura i wyłuskanie porad ze wszystkich tekstów, rozmów i fragmentów zapisywanych na marginesach przyniesie widoczne rezultaty. Kto zechce sprawdzić w praktyce podpowiedzi tego autorskiego duetu, będzie musiał nauczyć się kreatywnego spojrzenia.

Każdy sposób, żeby przełamać twórczy impas, jest dobry i każdy jest godny polecenia. Ale Malpas i Minnitt proponują książkę nie tylko dla tych odbiorców, którzy mają problemy przezwyciężeniem twórczej niemocy: ich tom przecież jest także udaną prezentacją możliwości, jakie daje fotografia krajobrazowa. Nie trzeba odwiedzać miejsc, w które twórcy się udawali: wystarczy spróbować zrealizować podobny temat, i tak rezultat powinien być zadowalający. Stąd natomiast już prosta droga do twórczej radości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz