* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 13 grudnia 2024

Weronika Kostyrko: Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat

Marginesy, Warszawa 2024.

Wybory

Obszerny to tom – już na pierwszy rzut oka rozmiarami wykracza poza standardowe biografie publikowane dzisiaj. „Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat” to książka, w której Weronika Kostyrko zajmuje się nie tyle odtwarzaniem życiorysu bohaterki, co przywoływaniem jej politycznych wyborów i decyzji. Róża Luksemburg daje się lubić na początku książki, kiedy trzeba przybliżyć jej sylwetkę i ukazać ją w kontekście rodzinnym czy domowym – tutaj wypada intrygująco zwłaszcza dzięki zestawieniom z późniejszymi faktami. Kostyrko bardzo sprawnie przeprowadza research na tematy bieżące niezwiązane koniecznie z samą bohaterką książki – zależy jej na umiejętnym odmalowywaniu kontekstu, bo przecież od niego zależy, jak będzie Róża Luksemburg w życiu postępować. Precyzyjnie odtwarza więc tło działań i samej polityki – żeby dla odbiorców szybko stało się jasne, dlaczego młodzi ludzie pragnęli zmian i co chcieli uzyskać przez angażowanie się w sprawy państwa. Od wejścia w dorosłość – i od pierwszych podejmowanych decyzji – toczy się tu już opowieść nie o Róży Luksemburg a o rzeczywistości, w której przyszło jej funkcjonować. Weronika Kostyrko płynnie przechodzi od jednostki do ogółu i już nie ma powodu, żeby do tej jednostki z perspektywy przeżyć czy rozwoju wracać. Liczy się jedynie Róża Luksemburg jako szkło powiększające, lupa dla wydarzeń z ówczesnej sceny politycznej. I tu autorka książki przechodzi niemal w sferę podręcznika do historii, zajmuje się dziejami, tylko od czasu do czasu zaznaczając w tym rolę swojej bohaterki. Róża Luksemburg w końcu ma wpływ na politykę, może kształtować dzieje – i to zostaje w książce starannie wynotowane. Autorka korzysta z pozostawionych dokumentów, ale zadanie ma ułatwione – w końcu opowiada o postaci już przeczytanej i skomentowanej – ma do dyspozycji nie tylko materiały źródłowe, ale i bogatą literaturę przedmiotu.

Stara się Weronika Kostyrko narracji nadawać dynamiczny charakter. Nie jest to książka, która pozostawiałaby obojętnymi odbiorców – jednak trudno jest tu unikać oceniania rzeczywistości. Ponieważ Róża Luksemburg jest w centrum uwagi, podbarwia codzienność, także tę polityczną swoim charakterem i wyborami. Autorce zależy nie tylko na przedstawianiu postaci, ale i na wytłumaczeniu czytelnikom, o co chodziło w relacjach na scenie politycznej. I na tym się skupia. Zresztą znacznie więcej jest tu nawiązań do kwestii społecznych i publicznych niż do życia Róży Luksemburg – to trzeba będzie wyłuskiwać z relacji politologicznych. Nie wszystkich takie rozwiązanie usatysfakcjonuje, ale jeśli ktoś będzie potrzebował szczegółowego wypełnienia informacjami na temat pewnego okresu historycznego – znajdzie tu sporo danych. Rzecz jasna autorka nie ucieka całkiem od biograficznych detali, zdarza się, że sięga po anegdoty lub wiadomości pozornie bez znaczenia, dzięki którym może jednak budować portret Róży Luksemburg. Jest to wielowymiarowa książka bardziej dla tych, którzy lubują się w odszyfrowywaniu związków wielkiej polityki i prywatnego życia. U Róży Luksemburg liczy się przede wszystkim to pierwsze. Ale żeby zrozumieć ideały bohaterki – i, co ważniejsze, dobrze je odbiorcom wyjaśnić, Weronika Kostyrko przygląda się szerszemu planowi historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz