* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 6 czerwca 2022

Magdalena Idem: Manekin w peniuarze. Moda w II RP

Czarne, Wołowiec 2022.

Kreatywność

Magdalena Idem proponuje czytelnikom inne spojrzenie na historię mody. "Manekin w peniuarze. Moda w II RP" to ciekawostka obyczajowa, opowieść wypełniona nie tyle kreacjami, co - sposobem ich tworzenia. Wskrzesza autorka świat, który już nie istnieje, z pewną dozą sentymentu i z nutą humoru - przedstawia kobiety, które miały pomysły na urozmaicenie codziennych ubrań i które mimo trudności działały na polu mody - z sukcesami. Tu nie liczą się kreacje z wybiegów - raczej próby podpatrywania projektów, naśladowania albo modyfikowania gotowych propozycji tak, by stały się dostępne dla zwykłych modniś i by dały namiastkę egzystowania w wielkim świecie. Ubrania schodzą jednak na drugi plan przy ludziach i przy całym kontekście obyczajowym. Magdalena Idem zajmuje się bowiem wszystkim tym, co składało się na kształt mody w II RP. Nie pomija szczegółów (nadprodukcja pończoch - to również zjawisko, które warto odnotować), ale jest w stanie też zaproponować całościowe spojrzenie na sytuację w przemyśle odzieżowym.

Dzięki "Manekinowi w peniuarze" czytelnicy dowiedzą się między innymi, jak strzeżono wyjątkowych kreacji przed co bardziej rzutkimi krawcowymi, jak rozrastał się biznes prywatnych modystek (i dlaczego na początku nie mogły one przyjmować klientek w swoich mieszkaniach, a musiały wynajmować sobie pokoje na pracownie), co działo się na pokazach mody i jak funkcjonowały reklamy (zwłaszcza ten temat wydaje się być wart rozwinięcia). Nie zabraknie opowieści o kawiarni Sztuka i Moda, a także o Hersem - domu mody, który kreował potrzeby odzieżowe Warszawy. Co ciekawe, Magdalena Idem sprawdza nawet, jak moda funkcjonowała w tekstach dziennikarzy: przygląda się pracom redakcji i wnioskuje, jak wpływały one na kobiety. Śledzi losy poszczególnych gatunków tkanin, czasami odkrycia prowadzą do zderzenia z wielką historią. Ma to wszystko bardzo dużo uroku i pozwala poznać rzadko eksponowaną stronę obyczajowości w II RP. Autorka pisze z wyczuciem i reportażowo, tak, by nie zanudzać czytelników zgromadzonymi danymi, a żeby przedstawić im żywą i barwną historię pomysłów zogniskowanych na modzie. Wybiera jednostkowe życiorysy, ale i zjawiska, zajmuje się różnymi tematami, nie powtarza wiadomości i ma dobry pomysł na całą książkę. "Manekin w peniuarze" to zbiór kuriozów i historii, które warto poznawać nawet tylko dla rozrywki - a przecież sporo ta książka mówi o samym międzywojniu, w inny niż do tej pory sposób. Magdalena Idem zabiera czytelników do świata mody ze wszystkimi jego wadami i niedoskonałościami, roztacza przed odbiorcami wizje pełne blichtru i... drobnych oszustw, które pojawiały się podczas pokazów. Ukrywa w tekście sporo smaczków dla tropicieli anegdot, a jednocześnie podsuwa lekturę wypełnioną wiadomościami. Lekki styl, nieco plotkarski, pozwala cieszyć się opowieścią. Fakt, że autorka nie decyduje się na pogłębianie informacji i jedynie zarysowuje sytuację związaną z modą w II RP sprawia, że książka nie znudzi się odbiorcom - nawet tym niekoniecznie zainteresowanym modą. To również opowieść o pomysłowych kobietach, projektantkach mody i twórczyniach wyjątkowych kreacji dla pań - wtopione w książkę biografie są rzeczywiście niezwykłe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz