* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 23 czerwca 2022

Karolina Dzimira-Zarzycka: Samotnica. Dwa życia Marii Dulębianki

Marginesy, Warszawa 2022.

Niezwyczajność

Karolina Dzimira-Zarzycka wstrzeliła się tematem w dzisiejsze mody, a jednocześnie jest w stanie zaoferować czytelnikom bardzo gęstą i rzeczową publikację biograficzno-obyczajową. "Samotnica. Dwa życia Marii Dulębianki" to książka obszerna, a jednocześnie zwarta pod kątem treści i samej narracji. Dyscyplina myślowa przekłada się automatycznie na przyjemność czytania, odbiorcy będą mogli nie tylko przyjrzeć się egzystencjalnym dylematom bohaterki, ale również poznać specyfikę epoki i dowiedzieć się czegoś na temat podejścia do homoseksualizmu w dawnych czasach. Dzimira-Zarzycka rezygnuje ze stylistyki genderowej, pisze naturalnie i bez poszukiwania skandali. Wie doskonale, że spokojem w opowieści przyciągnie czytelników najszybciej i przekona ich do śledzenia historii życia Marii Dulębianki. Najbardziej atrakcyjnym tematem wydaje się tutaj oczywiście związek z Marią Konopnicką. Czeka autorkę żmudne odtwarzanie informacji i plotek, czytanie między wierszami i domyślanie się, co do specyfiki relacji. Dwie Marie prowadzą wspólne i satysfakcjonujące życie - ale nie wiadomo do końca, jaki kształt przybrała łącząca je więź. Karolina Dzimira-Zarzycka sprawdza więc, jak wyglądały standardowe szczebioty przyjaciółek w prywatnej korespondencji - jako charakterystyka czasów - i próbuje wyciągać z tego wnioski co do kobiecych związków. Zastanawia się nad tym, na ile we wzajemnych wyznaniach miłości jest obietnic fizycznego spełnienia, a ile konwencji - to jedna z dróg do zrozumienia Marii. Dulębianka charakteryzowana jest również przez pryzmat malarstwa. Karolina Dzimira-Zarzycka przedstawia sytuację uczących się malować pań - podkreśla nierówności społeczne i tłumaczy, dlaczego malarki były traktowane gorzej niż malarze, nawet jeśli potrafiły więcej. Maria Dulębianka także i tu dąży do spełniania swoich marzeń, nie boi się przeciwstawiać obowiązującym trendom - walczy o siebie z godną podziwu konsekwencją. "Samotnica" to książka, w której faktycznie Dulębianka pozostaje na pierwszym planie: łatwo byłoby zdominować ją opowieściami o Marii Konopnickiej, faktycznymi wypełniaczami nieznanych miejsc - jednak Karolina Dzimira-Zarzycka pilnuje, żeby nie wpaść w taką pułapkę. Wysuwa Dulębiankę na plan pierwszy w narracji (nawet jeśli na moment z niej rezygnuje, to po to, żeby zaprezentować członków jej rodziny) i podąża za jej pomysłami. Odchodzi od poszukiwania sensacji na siłę - liczy się raczej ciekawa osobowość i odwaga w wyrażaniu siebie niż fakt wykraczania poza społeczne "normy". Co więcej - autorka tomu może uświadamiać odbiorcom, że związki wśród osób tej samej płci niekoniecznie w poprzednich wiekach szokowały społeczeństwo, dopiero dzisiaj pojawia się zestaw dziwnych zastrzeżeń. "Samotnica. Dwa życia Marii Dulębianki" to opowieść, w której najważniejsza jest zapominana do niedawna przez odbiorców postać - nietuzinkowa i atrakcyjna w swoich działaniach. Co ciekawe, a momentami nawet zabawne, to o Dulębiance Karolina Dzimira-Zarzycka pisze per "Maria", Konopnickiej nie traktuje z taką sympatią. Ta historia wypełniona jest drobnymi dramatami, ale i małymi szczęściami, roztacza się daleko poza związek Marii Dulębianki z Marią Konopnicką. Nabiera rysów fabularnych i umożliwia przejście do całej obyczajowości - dzięki czemu znacznie łatwiej będzie odbiorcom oswoić się z tematem i zaangażować w relację. Widać tu nie tylko ogrom pracy podczas kwerend, ale i talent do popularyzowania wiadomości, zamienia się ta publikacja w przyjemną lekturę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz