* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 8 lutego 2021

Jędrzej Pasierski: Kłamczuch

Czarne, Wołowiec 2021.

Wypoczynek

Komisarz Nina Warwiłow przekonała do siebie spore grono czytelników, nie dziwi zatem, że Jędrzej Pasierski produkuje kolejne książki z jej przygodami. A że wychodzi mu to bardzo dobrze, liczba fanów będzie rosnąć. Nie ma w tym nic dziwnego: Jędrzej Pasierski bardzo dba zarówno o jakość narracji, jak i o rozwiązania w ramach samej intrygi. Na przekór modzie na ponure kryminały w stylu skandynawskim, wybiera raczej rzetelne przyglądanie się biegowi wydarzeń, nie epatuje złem ani okrutnymi scenami (chociaż naturalistyczne obrazy mu się zdarzają). Liczy się tu jednak przede wszystkim psychologia bohaterów i szczerość w prezentowaniu ich sytuacji. Autor bardzo dba o prawdopodobieństwo w ramach motywacji czy decyzji postaci, stara się też wikłać je w takie relacje, które da radę wytłumaczyć. Stawia na dopracowywanie detali i na klasyczną formę, rezygnuje jednak z przewidywalnych rozwiązań oraz z kopiowania sprawdzonych już klisz. Pisze tak, żeby odbiorcom powiedzieć coś nowego o postaci: unika rutyny także w życiu prywatnym bohaterki. Nina Warwiłow to skomplikowana osobowość, dzięki czemu może ubarwiać akcję. Jędrzej Pasierski z kolei nie narzeka na brak pomysłów, niemal każdy składnik dobrego kryminału staje się dla niego katalizatorem kreatywności. W tym wszystkim autor nie zapomina o odbiorcach, pisze tak, żeby rozbudzić ich ciekawość i żeby nie zmęczyć dążeniem do rozwiązywania problemów. A tych w codzienności bohaterów nie brakuje.

W tomie "Kłamczuch", czwartej części przygód Niny Warwiłow, autor wysyła bohaterkę razem z trzyletnią córką na wakacje do wsi Pyrowa w Beskidzie Niskim. Warwiłow musi się oderwać od codziennych obowiązków i od dylematów związanych z życiem osobistym, ma sporo spraw do przemyślenia - ale powinna chwilowo wyrzucić z głowy wszelkie troski i traumy. Musi skupić się na dziecku i na prostych rozrywkach. Relaks zapewnić jej może między innymi bliskość stadniny: mała Mila spędza tu całe dni, bawi się z rówieśnikami i staje się coraz bardziej samodzielna. Z kolei twarda pani komisarz nabiera coraz więcej wątpliwości dotyczących wychowania dziecka: wie, że już wkrótce życie przyniesie jej wyzwania, na jakie nie jest gotowa. Mila to ktoś, kogo Nina musi chronić za wszelką cenę. Na razie jednak dziewczynka jest pod dobrą opieką animatorów - a jej matka może zaangażować się w lokalne śledztwo. Wszystko za zgodą miejscowej policji. Sława Niny Warwiłow oraz jej dawne znajomości sprawiają, że kobieta zostaje wręcz zachęcona do poszukiwania mordercy: kogoś, kto poderżnął gardło jednemu z mieszkańców, starannie zatarł po sobie ślady i przepadł. Mała społeczność nie może sobie pozwolić na strach. Informacje uzyskuje Nina Warwiłow od człowieka, którego nikt nie podejrzewa o rozsądne myślenie czy umiejętność łączenia faktów - ale to dopiero wstęp do bardziej skomplikowanych analiz i rozpatrywania osobowościowych predyspozycji do zbrodni. Jak zwykle Jędrzej Pasierski bawi się samym śledztwem, zaprasza czytelników do świata małego i hermetycznego, a przy tym - wypełnionego udanymi ocenami relacji międzyludzkich. "Kłamczuch" to tom atrakcyjny dla fanów kryminału. Jędrzej Pasierski z każdym tomem udowadnia swoją silną pozycję na rynku - i buduje zaufanie do siebie jako autora oryginalnych fabuł i psychologicznego umotywowania działań postaci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz