* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 11 listopada 2018

Kapitalnie. Tomek Sikora w rozmowach z Dorotą Wodecką

Agora, Warszawa 2018.

Przez obiektyw

Dorota Wodecka zabiera czytelników książki “Kapitalnie” na spotkanie z ciekawym człowiekiem. Przeprowadza szereg wywiadów - niezbyt długich - z Tomkiem Sikorą i utrwala dla odbiorców przynajmniej cząstkę ciekawostek twórczych, artystycznych wyborów, dopowiedzeń do zdjęć lub sytuacji. Namawia fotografa na refleksje związane z zawodem i odkrywa jego charakter, przedstawia ideę Galerii Bezdomnej i lekcji fotografowania. Wychodzi często od konkretnych kadrów, zadaje pytania, jakie nasuwają się oglądającym zdjęcia - ale wnika głębiej, zależy jej na uchwyceniu opowieści o talencie bardziej niż o warsztacie.

Nie jest to tom kreowany na autobiograficzny wywiad-rzekę, chociaż to najbardziej modne obecnie w rozmowach z artystami z różnych dziedzin. Tu bohaterem faktycznym staje się fotografia, Tomek Sikora to dodatek do niej, niespokojny duch, który eksperymentuje i sprawdza, jakie relacje można budować, sięgając po aparat. Trochę musi zamieniać się w psychologa, trochę w terapeutę, zawsze pozostawać też dzieckiem, które czerpie radość z beztroskiej zabawy. Nie będzie w tomie chronologicznego uporządkowania, poruszania się po określonym kalendarium ani układania życiorysów. Owszem, odbiorcy dowiedzą się nieco o rodzinie bohatera tomu, o artystycznych aspiracjach matki, ojca i syna, poznają trochę Tomka Sikorę od strony prywatnej, od wizji domu i organizowania sobie życia - ale to przestaje być ważne, gdy pojawia się fotografowanie. Tutaj Dorota Wodecka na szczęście rezygnuje z czołobitności, nie daje czytelnikom (ani rozmówcy) odczuć, że oto stają przed kimś, kto zasługuje na najwyższy podziw. Raczej interesuje się specyfiką twórczej pracy, podejściem do zawodu i wybieranymi sposobami działania. Sprawdza, jak Tomek Sikora fotografował tych, którzy zdjęć nie lubią, ale też jak wyglądała droga wolnego strzelca do “zawodu”. Opowiada bohater tomu o perypetiach związanych z uczeniem fotografii i o szukaniu formy, o eksperymentach z ujęciami, a i z prezentowaniem historii przez kadry. Raz zajmują się rozmówcy pojedynczymi obrazami, tworzeniem w obrębie jednego ujęcia, raz – promowaniem sztuki na większą skalę. Odbiorców interesować może idea Galerii Bezdomnej, zjawisko przedziwne w skomercjalizowanym świecie.

Tomek Sikora bez oporów opisuje swoją artystyczną drogę, omawia kolejne projekty oraz pomysły na działania twórcze. Sporo miejsca poświęca na przedstawianie swojego stosunku do fotografii i to będzie chyba dla czytelników najciekawszym tematem w książce: artysta, który o własnej pasji potrafi mówić z zapałem, pociągnie za sobą tłumy. Nie ma w tym wypadku oczywistości, ostrożności albo mizdrzenia się. Tomek Sikora przedstawia kawał historii, zachęca też do szukania własnych dróg. Nie lubi podporządkowywać się odgórnym wymogom, ceni sobie artystyczną wolność. Tu prezentuje również zdjęcia, które można było poznać - często bez świadomości, kto jest ich autorem – za sprawą bilbordów i plakatów.

“Kapitalnie” to całkiem sporo słów, czasami fotografie w wersji miniaturek pojawiają się przy konkretnych akapitach i trochę irytuje, że nie można się im dokładniej przyjrzeć - ale co pewien czas pojawiają się też duże rozkładane karty z wielkoformatowymi ujęciami. Średnio wygodne, gdy chce się zająć lekturą, za to o albumowej już jakości. “Kapitalnie” jest publikacją tak oryginalną jak jej bohater – przynosi ta książka sporo ciekawostek, humoru a i inspiracji dla czytelników (nie tylko interesujących się fotografią).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz