* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 25 marca 2017

To ja! Duży i odważny! Nowe historyjki, które dodają dzieciom pewności siebie

Prószyński i S-ka, Warszawa 2017.

Porady

W pewnym momencie w literaturze dla dzieci wartości wychowawcze czy edukacyjne zyskały – przynajmniej w oczach wydawców – wyższą rangę niż wartości artystyczne i rozrywkowe. Jeśli dorośli w wolnych chwilach najchętniej sięgają po mniej ambitną literaturę masową, niezrozumiały pozostaje fakt, że maluchom oferuje się niemal wyłącznie tomiki kształtujące charakter. Za sprawą mechanizmów rynkowych autorzy zaczynają zapominać, że pełna emocji bajka z dobrze wtopionym w fabułę morałem przyniesie lepsze efekty niż łopatologiczna i konwencjonalna czytanka, wychowawcza lecz nudna. Dopóki ten dziwny trend nie zostanie przełamany, rodzice muszą wybierać spośród licznych publikacji edukacyjnych. Pokłosiem mody na bajki terapeutyczne stał się teraz tomik „To ja! Duży i odważny! Nowe historyjki, które dodadzą dzieciom pewności siebie” zaczerpnięty bezpośrednio z rynku niemieckiego – lidera w seriach edukacyjnych.

Tomik został podzielony na trzy części i odnosi się do spraw ważnych dla najmłodszych. W pierwszym dziale pojawiają się historyjki dotyczące odwagi, pewności siebie i umiejętności reagowania, w drugim – krótkie opowiadania o kłótniach, sporach i tym, jak ważne jest godzenie się z bliskimi, w trzecim – wyciszające scenki na dobranoc. Każda z historyjek z dwóch pierwszych grup prowadzić może do ważnej rozmowy, podczas której dziecko wskaże rodzicom własne troski i problemy – lub dostrzeże pewne mechanizmy zachowań w bliskim otoczeniu. Opowiadania z trzeciego zestawu to obietnica przyjemnych snów: uruchamiają marzenia, odwołują się do tego, co możliwe tylko w wyobraźni, ale nie wywoła przyspieszonego bicia serca, a pozwoli przejść do odpoczynku i relaksu. Opowiadania tworzone są przez różnych autorów, ale utrzymywane w jednej konwencji – typowej zresztą dla wielu serii o podobnych przesłaniach. Na scenę wkracza dziecko, któremu nie podoba się konkretna sytuacja, próbuje jej więc zaradzić, posługując się dostępnymi sobie środkami. Kreatywne podejście do sprawy to już połowa sukcesu, chociaż twórcy momentami zbyt optymistycznie podchodzą do tematu: dzieci interweniują w sprawie psów biegających bez smyczy po placu zabaw lub zwracają uwagę źle zachowującej się młodzieży w autobusie, przełamują też opory gospodarza domu, który pozwala małej bohaterce bawić się w swoim ogrodzie, ale – jak na wzór złotej kaczki – bez towarzystwa innych dzieci. Znacznie łatwiej uwierzyć w sceny oswajania strachu przed pająkami, poznawania innych dzieci z sąsiedztwa po przeprowadzce czy akceptowania nowego układu przyjaźni po długiej rozłące. Bohaterowie przekonują się też, że nie zawsze da się żyć bezkonfliktowo, ale od gniewu ważniejsza jest umiejętność pogodzenia się z bliskimi – i tutaj zamknięte w opowiadaniach przykłady ułatwią maluchom podjęcie właściwych decyzji i naprawienie relacji z innymi ludźmi. Chociaż więc historyjki pozbawione są klasycznych fabuł, spełniają swoją rolę i będą doceniane zwłaszcza przez rodziców. Taka lektura przyda się kilkulatkom w pojmowaniu relacji społecznych. Ponieważ bohaterami są tu małe dzieci, emocje stanowią odbicie tych prawdziwych, a i rozwiązania zyskują sens. W „To ja” wprawdzie nie ma typowych bajek, ale scenki sprawdzą się jako przewodnik w interpersonalnych kontaktach. Najmłodsi przekonają się, że nie są sami ze swoimi problemami – i że istnieją całkiem dobre ich rozwiązania.

Tomik jest bogato ilustrowany, nie zdarzają się wprawdzie pełnostronicowe obrazki, za to małych kolorowych wstawek prezentujących doświadczenia bohaterów jest pełno. Rysunki w kreskówkowym stylu wcinają się w tekst i pozwalają zainteresować dzieci tomikiem. Całość przypomina nieco dawne obowiązkowe przykłady z porad pedagogów dla rodziców, ale przygotowana została w formie bajek dla kilkulatków – przyjemnych i ważnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz