* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Maciej Wojtyszko: Bromba i psychologia

Czarna Owca, Warszawa 2014.

Rozmowy o ludziach

Lektura przygód Bromby i jej przyjaciół wymaga zanurzenia się w nietypowym świecie i przejęcia filozoficzno-refleksyjnych tonów. Książka „Bromba i psychologia” ma uświadomić młodym odbiorcom istnienie pewnych schematów zachowań – oraz kluczy do ich odczytania. Maciej Wojtyszko inspiruje się pewnymi psychologicznymi teoriami, by skomentować relacje między bohaterami, ich problemy czy pomysły społeczne. Bromba funkcjonuje tu na marginesie opowieści – ale to samo można by powiedzieć o większości postaci. Przybywają one z literackiego niebytu i w niebyt odchodzą, bo Wojtyszko nie chce proponować bajkowych fabuł, zupełnie niepotrzebna mu akcja. Po tonie kojarzy się z przygodami Pana Kuleczki w wersji jeszcze mniej skonkretyzowanej. Wszystko rozgrywa się tu na planie rozważań, które wcale nie muszą zakończyć się sukcesem.

„Bromba i psychologia” to zbiór dialogów. Każde opowiadanie z tomu opiera się na rozmowie między dowolnie wybranymi bohaterami. Autor na początku w kilku zdaniach zarysowuje ważny przez odwołanie do zasad życia społecznego temat, po czym proponowaną sytuację (ilustrację zagadnienia) przenosi do bardziej teoretycznej dyskusji. Postacie wymieniają się poglądami, a czasem po prostu przerzucają interpretacjami podanych chwilę wcześniej definicji. Wojtyszko nawiązania do psychologicznych teorii włącza też do wniosków z rozmów – w ten sposób upewnia się, że czytelnicy zrozumieli jego intencje i dostrzegli praktyczne zastosowanie psychologii w analizach codziennych zachowań.

Wśród pojęć istotnych w tomie znajdują się te potrzebne na co dzień (stereotyp, przyjaźń, stres czy odrzucenie) oraz te bardziej fachowe (efekt nadmiernego uzasadnienia, samourzeczywistnienie). Pojawiają się i zagadnienia bardziej filozoficzne (Bromba traci poczucie tożsamości po rozmowie z innymi brombami). Wojtyszko nie skupia się na tematach najprostszych i najbardziej potrzebnych, nie chce powtarzać rozwiązań znanych z książek edukacyjnych, w zamian za to zamierza swoim czytelnikom zaproponować kilka motywów czy odkryć wartych przemyśleń. Zdarza się, że tłumaczy mechanizmy kierujące ludźmi (co przyda się zwłaszcza w budowaniu relacji z innymi), ale prowadzi też do lepszego zrozumienia siebie. Nie próbuje za to przedstawiać wszystkich możliwych postaw i ich psychologicznych przyczyn – młodym czytelnikom wystarczy ułamek odkryć do zasugerowania, jak bogaty i ciekawy jest świat psychologii.

Wojtyszko w tomie „Bromba i psychologia” wcale nie dba o skonkretyzowanie świata przedstawionego. W większości przypadków wystarcza mu zaznaczanie gatunkowej różnorodności bohaterów przez onomastykę. Czasem tylko przypomina o ich umiejętnościach czy planach. Jednak postacie służą mu tutaj niemal wyłącznie do rozmawiania o psychologicznych koncepcjach – o wiele mniejsze znaczenie ma tożsamość dyskutujących. To specyfika tomu, a przy tym też odejście od klasycznych bajkowych motywów. Tu nawet jeśli ktoś zażartuje lub przeżywa silny niepokój – czyni to w duchu naukowości, nie ma w tym rzeczywistego i przekonującego przeżywania. Ale Wojtyszko sprawia, że z czasem odbiorcy dadzą się pochłonąć temu akurat sposobowi postrzegania rzeczywistości – nieco onirycznej, nieco nieprawdziwej, a rządzącej się regułami międzyludzkich kontaktów. Ta złożona z dialogów książka ni ma dostarczać rozrywki, a materiału do refleksji – warto o tym pamiętać, podsuwając ją młodym czytelnikom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz