* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 21 grudnia 2019

Jerzy Chociłowski: Najpierw Polska. Rzecz o Józefie Becku

Iskry, Warszawa 2019.

W polityce

Przeciwko czarnej legendzie pisze swoją książkę Jerzy Chociłowski: od początku uprzedza czytelników, że nie będzie dawał wiary fałszywym pogłoskom. Nie obchodzą go stereotypy ani krążące w społeczeństwie krzywdzące plotki, przedstawia Józefa Becka w oderwaniu od oskarżeń. Za to pokazuje czytelnikom, jak funkcjonowały negatywne komentarze i skąd się brały – sporą część wstępu do tomu „Najpierw Polska. Rzecz o Józefie Becku” poświęca na taką opowieść, tak, by nastroić odpowiednio do lektury. Co ciekawe, w tej publikacji doskonale został wybrany tytuł, rzeczywiście w narracji na pierwszym planie będą sprawy wagi państwowej, a biografia polityka trafi na dalsze miejsce. Becka łatwiej charakteryzuje się bowiem przez podejmowane przez niego decyzje, wprowadzane rozwiązania i postawy. Chociaż przeważnie w biografiach opowieść o rodzicach (czy szerzej, przodkach), jest tylko punktem obowiązkowym, który nie wyzwala narracyjnego rozmachu, Chociłowski znajduje obyczajowe ciekawostki, co pozwala mu na przyciągnięcie czytelników do lektury. Perypetie związane ze ślubem rodziców – i z karą więzienia – pokazują, że będzie to opowieść dość barwna i bogata w anegdoty, przynajmniej tam, gdzie da się takie odtwarzać. Młody Beck dość szybko przerywa młodzieńcze zabawy i rozrywki (o których w listach pisze dość ogólnikowo) – wyrusza na wojnę, a tu już można go przedstawiać przez pryzmat zachowań znacznie bardziej dojrzałych. Coraz częściej bohater tomu jawi się jako człowiek wyjątkowo kreatywny i ten, który nie boi się ekstrawaganckich czasem rozwiązań. I już w tym momencie lektury wiadomo, że Jerzy Chociłowski do spraw osobistych praktycznie wracać nie będzie: obserwuje Józefa Becka w działaniu i w pracy dyplomatycznej, jako „urzędnika” i polityka jednocześnie. Owszem, napomyka o przełomowych momentach w egzystencji Becka (nie może przecież zapominać o obecności żony, a skoro ta przyda się jeszcze w opowieści, trzeba błyskawicznie nakreślić jej sylwetkę). Relacjonuje postawy Piłsudskiego i stosunki międzynarodowe – w tym tyglu informacji spoza doświadczeń jednostki wyszukuje przestrzeń na ocenianie Becka. Jak to zwykle bywa – im lepiej i dynamiczniej rozwija się kariera, tym więcej wrogów się zdobywa – i Beck nie jest tu wyjątkiem. Jerzy Chociłowski stara się wskazać momenty, w których Beck tracił w oczach opinii publicznej (i wyjaśniać, dlaczego tak się działo). Zachowuje obiektywizm i kiedy rzeczywiście jest za co ganić bohatera tomu, wskaże też niechlubne postawy – chociaż przewiny te są znacznie mniejszego kalibru niż oskarżenia przeciwników politycznych.

Jerzy Chociłowski pisze lekko. Przesyca swoją książkę faktami i danymi, ale korzysta też z bezpośrednich wypowiedzi, wie, jak nadać rytm lekturze. Nie zanudza historycznymi analizami, pozwala za to uczestniczyć w wydarzeniach, śledzić ich przebieg i kibicować bohaterowi. Podąża za Beckiem tak, by odkryć jak najwięcej bez wyręczania czytelników w wyciąganiu wniosków. Jest „Najpierw Polska” świetną lekturą dla tych wszystkich, którzy lubią poznawanie historii od mniej podręcznikowej strony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz