* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Agnieszka Kozyra: Estetyka zen

Trio, Biblioteka Fundacji im. Takashimy, Warszawa 2010.

Japońskie piękno

„Estetyką zen” Agnieszka Kozyra oczaruje wielbicieli kultury Dalekiego Wschodu i przyczyni się do lepszego rozumienia związków filozofii i sztuki Japonii. Sama autorka, profesor w Zakładzie Japonistyki i Koreanistyki Uniwersytetu Warszawskiego, „Estetykę zen” traktować chce jak trzeci tom trylogii, zamknięcie cyklu, na który składają się również książki „Filozofia nicości Nishidy Kitarō” oraz „Filozofia zen” – ale i bez znajomości tych tytułów odbiorcy będą usatysfakcjonowani lekturą. Kozyra bowiem prowadzi swój wywód czytelnie i jasno, jest rzetelna i doskonale zorientowana w temacie, a przy tym potrafi w nieskomplikowany sposób wytłumaczyć zawiłości logiki paradoksu i jej związki z elementami tożsamości kulturowej Japończyków. Spokojnego i w pewnym sensie uwodzącego czytelników, nawet niezorientowanych w temacie, stylu może jej pozazdrościć wielu badaczy. Agnieszka Kozyra łączy ogromną wiedzę na temat kultury i sztuki Japonii z lekkim piórem – w przypadku „Estetyki zen” oznacza to przejrzystą narrację, umożliwiającą dobre poznanie egzotycznego świata.

Kluczowym dla całego tekstu terminem będzie pojęcie „absolutnie sprzecznej samotożsamości” i poglądy Nishidy Kitarō – autorka rozpoczyna książkę od precyzyjnego omówienia podstaw filozoficznych, znaków paradoksowych i koanów, które w dalszej części tomu będą wciąż powracały. Mniej koncentruje się przy tym na samej estetyce, bardziej na założeniach zen – składnikiem niezbędnym przy analizie silnie zakorzenionych w kulturze japońskiej postaw i gestów. Nie pozostawia miejsca na wątpliwości, proponując dobrze uargumentowaną podstawę teoretyczną do dalszych badań. Omawia kwestie skomplikowane i obce w naszej kulturze, lecz czyni to z idealnym wyczuciem i zrozumieniem odbiorcy: staje się niemal tłumaczem, przybliżając czytelnikom kolejne zjawiska i spostrzeżenia Nishidy Kitarō.

Cztery kolejne punkty opowieści wiążą się z czterema osiągnięciami kultury japońskiej – Agnieszka Kozyra omawia malarstwo tuszem, ogrody kamienne, teatr nō oraz ceremonię herbaty. Dla tych zjawisk znajduje wspólny mianownik w postaci filozofii zen, lecz ani na chwilę nie traci z pola widzenia odbiorców niewyspecjalizowanych w temacie. Każdy rozdział rozpoczyna od szkicu historycznego, by w pełni można było pojąć znaczenie obyczajów. Następnie przechodzi do analizowania konkretnych przykładów, ze szczególnym uwzględnieniem bogatej symboliki i jej związków z zen. Te kulturowe i „krytyczne” prezentacje są przeważnie zestawieniem niezwykłej wrażliwości na sztukę, przekonującego i w miarę pełnego opisu dzieła i umiejętności wyciągania trafnych wniosków – w spojrzeniu Kozyry na sztukę Japonii nie ma wątpliwości czy miejsc łatwych do zanegowania. Autorka uczy, jak oceniać cztery elementy kultury japońskiej przez perspektywę zen. Choć odnosi się do oddzielnych rodzajów manifestacji artystycznej (trudno przecież porównywać teatr nō z ogrodami kamiennymi, a malarstwo tuszem z ceremonią herbaty), w każdej z tych dziedzin jawi się jako specjalistka. Wzbudza zaufanie – i ciekawość. Sprawdza za każdym razem jak duch zen wyraża się w dziele – ale staje się również przewodnikiem po zdobyczach japońskiej kultury. Na tym nie wyczerpuje się zawartość ogromnego tomu, ale nie ma sensu wyliczanie kolejnych zagadnień, poruszanych przez autorkę.

Agnieszka Kozyra nie pozwala sobie na swobodę dyskursu, nie chce zastępować języka naukowego publicystycznym. Proponuje odbiorcom wywód obiektywny i mocno osadzony w tekstach źródłowych i opracowaniach (imponować może kilkujęzyczna bibliografia), polemiki z innymi badaczami są zawsze zaznaczane i komentowane (jedyny mankament tekstu to wielokrotne powtórzenia formuły „moim zdaniem” pod sam koniec książki). „Estetyka zen” to tom, który faktycznie pozwoli uporządkować wiadomości na temat kultury Japonii i wyznaczy linie poszukiwań dla następnych dociekliwych badaczy. Co ciekawe, mimo żelaznej dyscypliny naukowo-pisarskiej, Agnieszka Kozyra nie stroni od przytaczania humorystycznych czasem przypowieści i scenek, sięga do poezji i anegdot – czym może zaskarbić sobie sympatię odbiorców.

W całym tomie pojawia się mnóstwo fotografii (przeważnie wykonanych przez autorkę), dokumentujących prezentowane zjawiska – każdy rozdział opatrzony jest zdjęciami, dzięki czemu łatwiej przyswaja się przytaczane przez Kozyrę informacje. Od „Estetyki zen”, mimo że książka ma także wszystkie zalety podręcznika akademickiego, trudno się oderwać. To połączenie wysmakowanych komentarzy i dzieł, które czasem budzą podziw, a czasem – zdziwienie – z paradoksami filozofii zen. Każdy, kto chociaż raz zetknął się z elementami japońskiej tradycji, powinien do tej książki zajrzeć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz