* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 24 marca 2020

Jacek Hołub: Niegrzeczne. Historie dzieci z ADHD, autyzmem i zespołem Aspergera

Czarne, Wołowiec 2020.

Problemy wychowawcze

O takich historiach czyta się dobrze, znacznie gorzej przeżywać je na co dzień i narażać się na ostracyzm społeczny płynący z niezrozumienia sytuacji. Problem polega na tym, że niektórzy ludzie – przekonani, że istnieje wyłącznie bezstresowe wychowanie jako źródło kłopotów z dziećmi – głośno wyrażają swoją niechęć wobec „niegrzecznych”: kilkulatków urządzających awantury w sklepach czy na ulicy. W takich wypadkach krytyka spada przeważnie na bezradne matki – tylko one wiedzą, jak wygląda rzeczywistość z ADHD czy zespołem Aspergera lub autyzmem – i ile kosztuje je próbowanie wprowadzania normalności. „Niegrzeczne” to książka zawierająca kilka opowieści poświęconych dzieciom z tymi przypadłościami. Jacek Hołub zbiera narracje, które na początku XXI wieku w ogóle nie powinny mieć miejsca – tymczasem wychodzi na jaw, że najbliższe otoczenie potrafi być okrutne i wpadać na pomysły rodem ze średniowiecza, żeby okiełznać nieposłuszne dzieci.

We wszystkich relacjach powtarza się ten sam scenariusz: najpierw narodziny dziecka, później pierwsze niepokojące objawy, zwykle jeszcze bagatelizowane przez lekarzy, później – diagnoza, która uniemożliwia zwyczajne funkcjonowanie. Matki walczą o to, by ich dzieci nie były odrzucane w przedszkolach czy szkołach (wiele maluchów z ADHD czy autyzmem nie zostaje uwzględnianych przy organizowaniu szkolnych apeli: nie występują z kolegami na scenie, czasem nawet nie mogą na tej scenie stanąć). Chcą pomocy w obowiązkach: w części przypadków sprawdza się nauczyciel-asystent, pedagog, który zajmuje się wyłącznie chorym dzieckiem, potrafi zażegnać katastrofę lub dopilnować, by podopieczny zanotował zadanie domowe, może łagodzić konflikty lub interweniować, gdy sytuacja wymyka się spod kontroli. Taki nauczyciel wprowadza – lepiej niż rodzice – kilkulatka do zasad funkcjonowania w społeczeństwie, a zwykłym nauczycielom ułatwia pracę. Sprawia też, że zmienić się może postrzeganie dzieci z ADHD, bo i tak najczęściej spotykane jest przekonanie o ich celowej niegrzeczności i o braku wzorców wychowawczych. Matki, które opowiadają Hołubowi swoje historie, są umęczone i znękane. Muszą stale sobie przypominać, że ich ukochane pociechy nie myślą tego, co wywrzaskują w złości (niemal każda zetknęła się ze stekiem wyzwisk i zaprzeczeniami miłości), że jeśli próbują pobić najbliższych – to winna jest choroba. Poza tymi, które pozostają najbliżej „niegrzecznych” dzieci mimo wszystko głos zabierają jeszcze opiekunowie, nauczyciele lub partnerzy matek – tak, żeby zaprezentować czytelnikom różne punkty widzenia. W „Niegrzecznych” liczy się jednak próba przekonania odbiorców, że złe zachowanie to nie zawsze efekt pobłażliwości dorosłych. Jacek Hołub znajduje temat, który zaintryguje – za sprawą wciąż tajemniczych chorób ujawniających się u coraz większej liczby dzieci – ale między wierszami opowiada o społeczeństwie, które nie dopuszcza do siebie wiadomości na tematy znane już medycynie. Pokazuje los odrzucanych matek i ich pociech nie dla wzbudzania litości – a po to, żeby szerzyć świadomość. „Niegrzeczne” to książka wypełniona trudnymi zwierzeniami – potrzebnymi jednak ogółowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz