* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 14 marca 2020

Tomasz Ulanowski: O powstawaniu Polaków

Czarne, Wołowiec 2020.

Odkrycia

To nie jest tak, że Tomasz Ulanowski próbuje przekonać odbiorców, że historia ludzkości zaczęła się od Polaków i na Polakach się opiera – ale marketingowo sprytny tytuł sprawia, że można zaangażować się w opowieść specyficzną i fachową (chociaż reporterską w tonie) z ciekawości. Autor zajmuje się między innymi odkryciami archeologicznymi na terenie Polski – zwłaszcza informacjami, które rzucają nowe światło na pochodzenie człowieka. Kolejne wyprawy do specjalistów – uczonych i odkrywców – to dla niego punkt wyjścia do rozdziału. Przeprowadzane rozmowy i wyjaśnienia, jakich udzielają badacze to coś, czemu trudno się oprzeć. Ulanowski rozbudza zainteresowanie błyskawicznie – a przecież odnosi się do spraw odległych o dziesiątki tysięcy lat. Jest w stanie przyciągnąć uwagę odbiorców przez pokazanie, co da się powiedzieć o przodkach dzięki badaniom genetycznym – przy czym nie ma tu na celu tworzenia zwykłego drzewa genealogicznego, a pokazanie migracji ludzi w czasach przed jakąkolwiek cywilizacją. Nagle okazuje się, że przełomowego odkrycia można dokonać podczas codziennego zwyczajnego przechodzenia znaną od zawsze trasą, a ze znalezionego fragmentu kości mamuta da się wysnuć całą narrację na temat zwyczajów łowieckich i umiejętności plemion. Dla odbiorców ważny będzie fakt, że kolejne odkrycia dokonywane są na terenach Polski – i jako takie mogą stać się początkiem opowieści „O powstawaniu Polaków”. Jeszcze zanim komukolwiek zacznie się śnić o państwach, na różnych terenach rozwija się kolebka ludzkości.

Nie poprzestanie Ulanowski na sprawdzaniu, gdzie w Polsce dokonano odkryć ważnych w kontekście prehistorycznych badań: informacje, którymi dzielą się z nim uczeni, satysfakcjonują – chociaż trzeba pracy dziennikarza, żeby przekazać je odbiorcom. W wersji hermetycznej – masowa publiczność nie mogłaby docenić wagi wiadomości, nie mówiąc już o tym, że mało kto śledzi choćby i najbardziej sensacyjne doniesienia z wykopalisk. Tomasz Ulanowski zatem bierze na siebie rolę tłumacza i podsyca wyobraźnię czytelników swoimi komentarzami. Prosi o opinię samych badaczy, nie tylko żeby przedstawiali własne sukcesy – ale też żeby uświadomili odbiorcom, co daje odkrywana wiedza. Nie poprzestaje na tych, którzy dowody na obecność ludzi w dalekiej przeszłości znajdują w śladach w ziemi – sięga też między innymi po opowieści językoznawców. Poddaje się badaniom genetycznym, żeby dowiedzieć się, kim byli jego przodkowie. Następnie swoje odkrycia przenosi na zgrabne teksty – za każdym razem zabiera czytelników w podróż pełną zagadek i tajemnic, tak, by każdy mógł zastanawiać się, do czego doprowadzą poszukiwania. Ulanowski wie, jak przekazywać wiedzę – robi to bez zarzutu, a w dodatku błyskawicznie: nie popada w rozwlekłość czy w akademickie wywody. „O powstawaniu Polaków” to dowcipnie obmyślona książka o sprawach, które nikomu z humorem się nie kojarzyły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz