* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 12 sierpnia 2018

Jerzy Chociłowski: Bronisława Piłsudskiego pojedynek z losem

Iskry, Warszawa 2018.

Odkrywanie świata

Jerzy Chociłowski przypomina sylwetkę Bronisława Piłsudskiego – pozostającego zawsze w cieniu brata – i udowadnia, że warto się tą postacią zainteresować nawet nie ze względu na dokonania naukowe, które zaintrygują garstkę odbiorców, a przez umiejętność dostosowywania się do rozmaitych warunków życia. Bywa, że Bronisław Piłsudski ucieka Chociłowskiemu z kadru, trafia w cień za sprawą silniejszych osobowości w pobliżu. Najpierw autor skręca z narracji o Bronisławie Piłsudskim w stronę... zamachów na cara i jego rodzinę. Przygląda się kolejnym śmiałym planom, nawet tym, w których bohater tomu udziału brać nie mógł: wszystko po to, żeby przygotować grunt pod wydarzenia kształtujące życiorys Piłsudskiego. Bo sam z własnej woli Bronisław Piłsudski na Syberię by się raczej nie wybrał - tymczasem musiał tam spędzić sporą część swojego życia, jak się okazało, część na tyle twórczą, że teraz zasłużył na upamiętnienie nie tylko ze względu na udział w politycznych zamieszkach.

Na zesłaniu Bronisław Piłsudski zajął się badaniem egzotycznych dla Polaków kultur: spisywał zwyczaje ludów, Niwchów i Ajnów - zagrożonych wyginięciem. Oczywiście rejestrował również losy skazanych, spotykał się z innymi zesłańcami i przedstawiał w swoich zapiskach ich doświadczenia, ale kiedy odkrył w sobie pasję etnografa, poświęcił się zgłębianiu tajemnic codzienności prymitywnych ludów. Zaangażował się w swoją pracę do tego stopnia, że nawet wziął za żonę nastoletnią Ajnuskę: w ten sposób mógł coraz lepiej poznawać lokalną kulturę. Stał się członkiem społeczności, którą opisywał. Dzisiaj można się zastanawiać, ile w tym było wyrachowania, ile – chwilowej fascynacji, resztą Jerzy Chociłowski sam w książce rozważa te możliwości: nie do końca wierzy w szczerość uczuć Bronisława, zwłaszcza że ten dość szybko rezygnuje z rodziny, którą założył z Ajnami, a we własnych dokumentach stara się nie pozostawiać śladu syberyjskiej “przygody”. Automatycznie takie postępowanie sprawia, że trudniej budować pomnik bohaterowi tomu: na idealnym wizerunku ofiary pojawiają się całkiem ludzkie skazy. Równie barwne życie prowadzi Piłsudski już poza Sachalinem – kiedy Chociłowski dochodzi do momentu opuszczenia zesłania, próbuje jak najwięcej przekazać, wprowadza szereg drobnych wydarzeń świadczących o wyobraźni i ciekawości bohatera tomu. Jednocześnie bardzo podkreśla “pechowość” Piłsudskiego: to, że nie udawało mu się zrealizować politycznych pomysłów akurat wychodziło mu raczej na dobre. Ale uwierał brak szczęścia w miłości czy niemożność wybicia się do świadomości rodaków. W rywalizacji o popularność Bronisław Piłsudski musiał z bratem przegrać. Ale podejmowane przez niego decyzje też musiały wpłynąć na rozproszenie zainteresowań i w konsekwencji – brak szansy na sławę. Jerzy Chociłowski wydobywa tę postać właściwie z mroku dziejów, pozwala czytelnikom dowiedzieć się czegoś więcej o człowieku, który w innych okolicznościach mógłby nawet przejść do zbiorowej świadomości.

Autor zwraca uwagę na Bronisława Piłsudskiego, buduje jego biografię i częściowo odsyła do zapisków, chociaż w tej publikacji zbyt obficie ich nie cytuje (na szczęście: pozostawia czytelnikom zainteresowanym sylwetką Piłsudskiego dotrzeć do odrębnych źródeł i samodzielnie sprawdzić, jak bohater tomu odnosił się do potyczek z losem). Jest ta książka napisana zgrabnie i bez zadęcia, Jerzy Chociłowski jest świadomy miejsca, jakie Bronisław Piłsudski zajmuje, tworzy więc publikację dla koneserów i zainteresowanych indywidualistami. Uzupełnia biblioteczkę z biografiami Iskier w sposób, któremu nie można nic zarzucić. To książka nie tylko dla miłośników etnografii i historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz