* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 16 października 2017

Honest Lee, Matthew J. Gilbert: Pechowa klasa nr 13

Jaguar, Warszawa 2017.

Czek na marzenia

Jest to pomysł na fabułę rodem z powieści pop i bajek, oczywisty niby – a przecież dotąd właściwie nieeksploatowany, prosty i skuteczny w coraz bardziej skomercjalizowanym świecie. „Pechowa klasa nr 13” już tytułem zapowiada czarno-białe chwyty, łatwy śmiech i nastawienie na dowcip sytuacyjny, mało subtelny. Honest Lee i Matthew J. Gilbert wybrali sobie temat-samograj. Oto pani Andżelika Szczęsna, wychowawczyni klasy numer 13, wygrywa sporo pieniędzy na loterii. Ponieważ do tej pory miała wyjątkowego pecha, nie wierzy nawet w taką możliwość – obiecuje więc dzieciom, że w razie wygranej podzieli się pieniędzmi ze wszystkimi. Wygrywa, zatem każdy maluch staje się posiadaczem miliarda trzydziestu siedmiu milionów trzydziestu siedmiu tysięcy trzydziestu siedmiu złotych i czterech groszy. Kilkulatki wracają do domu i mogą realizować swoje marzenia, bez względu na opinie rodziców. Jedni zapewniają dom całej sforze bezpańskich zwierząt, inni sprowadzają najsłynniejsze budowle świata. Ktoś chce ratować planetę, a ktoś inny – stworzyć swoje klon. NASA, rodzina z telewizji, nauka, prywatna wyspa, piękna aktorka, działalność dobroczynna… ile dzieci, tyle pomysłów na wydanie małej fortuny. Nie zawsze te pomysły przyniosą radość dzieciom i ich rodzinom – w końcu pieniądze szczęścia nie dają. Dla odbiorców jedne rozwiązania będą bardziej naturalne, a inne – rozczarowujące, wszystkie mogą śmieszyć. Zwłaszcza że nawet chomik dostaje swoją część wygranej i ma własną, oczywistą, reakcję na czek.

Wyjściowy pomysł to samograj, bo wyznacza przebieg (i konstrukcję) całej książki. Pierwszy rozdział pokazuje panią Andżelikę Szczęsną, która honorowo wywiązuje się z absurdalnej obietnicy. W dalszej części każdy rozdział to prezentacja jednego dziecka, ucznia klasy numer 13. Wszystkie maluchy (łącznie z chomikiem) się tu znajdą, a każdy zostanie wyizolowany ze szkolnej społeczności, żeby mógł się wykazać. Autorzy w skrócie prezentują sytuację domową różnych postaci. Przedstawiają je w krótkich rozdziałach – miniopowiadaniach mogą się zatem popisywać nieskrępowaną wyobraźnią i umiłowaniem dla nonsensu. Liczy się dowcip, więc w wypadku rozrywkowej literatury dla dzieci również szereg absurdów. Tu akcja musi być wyrazista i zerojedynkowa. Jeśli morał – to podporządkowany dowcipowi, żadnych pouczeń. Życiowe wybory mogą się różnie skończyć, nie ma dobrych decyzji, kiedy działa się impulsywnie. Jednym udaje się bardziej, innym mniej – ale każdy podejmuje działania.

„Pechowa klasa nr 13” to tomik, który pokazuje, na czym polega działanie wyobraźni. Tu kreatywność jest w cenie: autorzy mają jeden motyw, czyli czek na wielką sumę, i zbiór dzieci o konkretnych charakterach i marzeniach. Każdemu wymyślają inną strategię. Nie ogranicza ich długość rozdziałów – bo niektóre części mają zaledwie kilka zdań. Rytm opowieściom nadaje satyra i prześmiewczość, twórcy nie litują się nad postaciami i nie chronią ich przed konsekwencjami złych wyborów. To krótka opowieść przystosowana do marzeń o bogactwie. Rzadko temat pieniędzy trafia do książeczek przeznaczonych dla najmłodszych w tak dużym stopniu, tutaj wysuwa się na pierwszy plan, ale został z dobrym pomysłem zrealizowany. Prosta narracja sprawia, że łatwiej będzie kilkulatkom potraktować tomik jako podstawę do ćwiczenia czytania. Autorzy zachęcają też do wymyślania własnych przygód – pokazują odbiorcom, ja to zrobić, zapraszają do kreatywnego działania. „Pechowa klasa nr 13” to publikacja szybka i dostosowana do czasów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz