* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 4 października 2017

Orhan Pamuk: Rudowłosa

Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017.

Mit

Klucz interpretacyjny do tomu „Rudowłosa” Orhan Pamuk podsuwa swoim czytelnikom bezpośrednio w książce, jakby chciał uniknąć nieporozumień, lub jakby tworzył wariację na temat znany z mitów i odsuwał posądzenia o fabularny plagiat. Zamyka w „Rudowłosej” powszechnie znaną historię o Edypie – i bliźniaczą opowieść z mitologii perskiej, o Sohrabie, który z kolei zginął z ręki ojca, wojownika Rostama. Te narracje ważne są dla bohatera, ukształtują go, ale też wpłyną na jego życiowe wybory. Dla odbiorców staną się kolejnym wyznacznikiem intertekstualności.

Na początku „Rudowłosa” przypomina opowiadanie rozdmuchiwane do rozmiarów powieści. Nie ma w książce (do pewnego momentu) tak charakterystycznych dla Pamuka nawiązań do kultury i historii kraju, nie ma poetyckich opisów, które nadawałyby klimat opowieści. Jest za to alegoryczna i bardzo prosta relacja. to młody chłopak, Cem, w wakacje ma wykonywać załatwioną przez wuja pracę: będzie pomagać mistrzowi Mahmutowi w kopaniu studni (a raczej mozolnym wykuwaniu jej w kamieniu). Cem nie ma ojca, powinien go zastąpić w zarabianiu pieniędzy, a chociaż do fizycznej pracy raczej się nie nadaje, a dotąd pracował w księgarni, podejmuje to wyzwanie. Pozostaje pod specjalną opieką mistrza, na razie nie musi zjeżdżać w głąb ziemi. Jednak pieniądze i cierpliwość inwestora powoli się kończą, a woda się nie pokazuje. Kopanie studni uczy pokory. To ciężkie wyzwanie, podczas którego Cem po prostu musi zmężnieć. Dodatkowym bodźcem do „dorośnięcia” jest Rudowłosa – piękna kobieta z trupy aktorskiej. Dla Cema Rudowłosa to ucieleśnienie tajemnicy, ideał, który motywuje do wielkich czynów. Od ujrzenia tej kobiety uwaga bohatera będzie dzielić się na pracę z mistrzem i marzenia o zdobyciu nieznajomej. Oba zadania wydają się nie do zrealizowania, zwłaszcza dla osoby tak niedoświadczonej jak Cem. Ale właśnie oderwanie od rodziców pozwoli mu na osiągnięcie nowych celów, o których do niedawna w ogóle by nie pomyślał.

W pierwszej połowie tomu nie dzieje się wiele. To dojrzewanie Cema rozłożone w czasie i na dwa tematy. Dopiero w drugiej części akcja wyraźnie nabiera tempa, Cem przestaje gonić za marzeniami i zaczyna działać. Pojawia się niespodziewany impuls, który wpisuje się w sygnalizowane już mity, ale przydaje się jako katalizator fabuły. Życie Cema nabiera barw i sensu, lecz upodabnia się też do historii literackich. Orhan Pamuk tak prowadzi opowieść, żeby czytelnicy sami domyślili się związków między tekstami, ale na wszelki wypadek też im je bezpośrednio podsuwa i to największa słabość powieści. Nie będzie bowiem satysfakcji związanej z samodzielnym odkrywaniem przesłań i kaprysów losu, wszystko zostanie dopowiedziane przez bohaterów. Owszem, w piękny sposób jeśli chodzi o poprowadzenie narracji: tu nie można mieć do autora pretensji, nad językiem panuje mistrzowsko, udaje mu się też budować potrzebną atmosferę bez względu na to, czy rzecz dotyczy samotni i relacji uczeń-mistrz wyjętej ze społeczeństwa, czy też życia wśród wielu ludzi. „Rudowłosa” to operowanie tajemnicą w planie fabularnym, ale też zapatrzenie w klasyczne opowieści w samej formie. Orhan Pamuk udowadnia, że zasługuje na tytuł wybitnego pisarza: jego kolejne książki spotykają się z dużym uznaniem odbiorców, „Rudowłosa” to pomysł oparty na micie i rozwinięty tak, by łączył egzotykę ze współczesnymi problemami świata. W „Rudowłosą” można się zagłębić dla przyjemności literackiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz