* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 16 listopada 2015

Grzegorz Ćwiertniewicz: Krystyna Sienkiewicz

Marginesy, Warszawa 2015.

Postaćka

Już kilka razy Krystyna Sienkiewicz samodzielnie prezentowała się odbiorcom za sprawą książek okołoautobiograficznych – wspomnieniowych i artystycznych refleksji. Za każdym razem te wywody przypominały rozbudowane (do rozmiarów bogato ilustrowanej książki) wypowiedzi z wywiadów-rzek. Zdecydowanie dużo w nich było indywidualizmu aktorki, ale – niewiele konkretów z dziedziny biografii, z kolei samodzielne odtwarzanie życiorysu Sienkiewicz mogłoby być trudne, a już na pewno nie do przejścia dla masowej publiczności. Teraz więc o Krystynie Sienkiewicz opowiada Grzegorz Ćwiertniewicz – a tomem wpisuje się w serię „aktorskich” biografii Marginesów. Tym razem mamy do czynienia ze spojrzeniem z zewnątrz, więc siłą rzeczy i bardziej rzeczowym. Okazja do opublikowania takiej książki to nie tylko moda na obszerne życiorysowe spowiedzi aktorów, ale i sześćdziesięciolecie pracy artystycznej Krystyny Sienkiewicz. To publikacja spora i apetyczna, pełna ciekawostek z życia aktorki i zdjęć (w tym przedruków okładek i fragmentów artykułów prasowych). Sama Sienkiewicz, jak wyjaśnia we wstępie autor, nie wpływała na sposób prowadzenia narracji, ale dostarczała materiałów czy kontaktów do znajomych artystów, którzy mogliby uzupełnić książkę.

Na początku wydaje się, że Grzegorz Ćwiertniewicz wybierze najłatwiejszy sposób przedstawiania doświadczeń i wspomnień aktorki. Bardzo obficie cytuje jej wypowiedzi (w tym – już opublikowane) i podpiera się nimi w budowaniu obrazu domu rodzinnego Krystyny Sienkiewicz. Z braku innych materiałów musi sięgać do takich zapisków. Jednak z czasem obiera inną drogę. Jeśli początkowo posługuje się cytatami z aktorki, to tylko z chęci uporządkowania życiorysu i zachowania wszystkich elementów klasycznej biografii.

O Krystynę Sienkiewicz autor tomu pyta osobistości sceny, sprawdza też, co na jej temat twierdziły przyjaciółki – między innymi Agnieszka Osiecka. To portretowanie z różnych perspektyw nie przeszkadza: Ćwiertniewicz potrafi bowiem wplatać komentarze do narracji bez szatkowania jej i wprowadzania informacyjnego szumu. Opinie z zewnątrz wzbogaca wypowiedziami samej artystki – nie pozwala jej na stylistyczne popisy, tak charakterystyczne w tomach wspomnień Sienkiewicz, ale wydobywa całkiem sporo konkretów. Sam wykonuje ogromną pracę archiwizacyjną: szuka filmów i spektakli, recenzji z kolejnych produkcji, fragmentów ról i scenicznych kwestii najlepiej definiujących grane „postaćki”. Pokazuje Krystynę Sienkiewicz w STS-ie i u Jeremiego Przybory, w filmowych wyzwaniach i na estradzie. Ale obok tego prowadzi opowieść prywatną: przedstawia problemy aktorki ze wzrokiem oraz jej miłość do psów. Kwestię przybranej córki prezentuje bardzo skrótowo, z poszanowaniem osobistych dramatów i zmartwień. Pozwala Krystynie Sienkiewicz opowiedzieć kilka dobrych anegdot, powspominać zawodowe chwile triumfu czy aktorskie przygody. Dzięki przytaczanym fragmentom piosenek czy dialogów pomaga przenieść się odbiorcom do odpowiednich punktów biografii tworzącej się na oczach publiki. Tę samą funkcję zresztą pełnią liczne zdjęcia. Na większości z nich aktorka stoi u progu kariery – powracają tu kadry ze spektakli, ale częściej po prostu fotosy. Krystyna Sienkiewicz nie stroni i od tematów mniej dla siebie atrakcyjnych: mówi na przykład o rezygnacji z gry w „Klimakterium”. Nie pomija więc motywów nieidealnych, a to oznacza, że chce opowieść o sobie tym razem uczynić jak najpełniejszą. Grzegorz Ćwiertniewicz staje na wysokości zadania. Udaje mu się stworzyć biografię ciekawą, a do tego przepełnioną cytatami. Nie zastępuje nimi jednak prawdziwej narracji, jak to w wielu publikacjach bywa. Zamiast mozaiki cytatów „Krystyna Sienkiewicz” przynosi gęstą i pełną faktów opowieść. Dobrze jest ta książka przygotowana – pokazuje, jak mogą wyglądać tomy o aktorach uwielbianych przez całe pokolenia odbiorców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz