* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 22 października 2025

David McWilliams: Pieniądz. Historia ludzkości

Marginesy, Warszawa 2025.

Wartość nadana

W obszernej książce „Pieniądz” David McWilliams nie próbuje stworzyć monografii środków płatniczych, w zamian za to próbuje przedstawić czytelnikom wybrane – według niego przełomowe – momenty z historii rozwoju pieniądza – od wynalezienia sposobu na rozliczanie się z innymi (kiedy ludzie wymyślili pieniądze, mogli zrezygnować z wojen, a zacząć kupować potrzebne im rzeczy lub usługi) przez paradoksy (jeśli pieniędzy jest za mało, kraj może zdecydować się na wojnę), po rozmaite operacje okołobankowe (czytelnicy dowiedzą się między innymi na czym polegają kredyty i czego było trzeba, żeby je wynaleźć). McWilliams wie doskonale, że nie uda mu się zarejestrować absolutnie wszystkich zjawisk powiązanych z pieniądzem jako takim – dlatego też zastrzega, że dokonuje autorskiego wyboru przykładów i ta sama historia opowiedziana przez kogoś innego będzie mogła wyglądać zupełnie inaczej. Ale nie ulega wątpliwości, że mimo tych komentarzy McWilliams stara się rzeczywiście wytyczyć cykl zdarzeń ważnych dla rozwoju sfery finansowej. Mało tego: najbardziej zależy mu na tym, żeby odbiorcy zrozumieli, na czym polega fenomen pieniądza i powiązane z nim tematy. Tu rzadko będą się liczyć waluty (chyba że nawiązują bezpośrednio do powstania pieniędzy – jak w przypadku drachmy, albo regulują nie tylko krajową gospodarkę, jak w przypadku funta brytyjskiego), ale już same działania związane z pożyczkami i oprocentowaniem (i wyjaśnieniem, skąd ono się bierze), z wymianami handlowymi i z kruszcem używanym do wybijania monet – to miąższ książki. Autor nawiązuje do sytuacji historycznych, które niekoniecznie są połączone z historią pieniądza, ale pozwalają rzucić nowe światło na gospodarkę i funkcjonowanie państwa. Pojawia się tu między innymi temat fałszowania banknotów przez więźniów obozów koncentracyjnych – w celu deregulacji gospodarki i zdobycia (przez Hitlera) nowych sposobów na władzę.

David McWilliams stawia na rzetelność i na fakty. Interesuje go najbardziej zestawianie ważnych momentów z przeszłości oraz – objaśnianie wszystkiego, co należy do świata finansów. Wszelkiego rodzaju operacje na pieniądzach, jeśli mają znaczenie dla dzisiejszych odbiorców, zostaną rozłożone na czynniki pierwsze i opisane tak, żeby stały się zrozumiałe i naturalne dla wszystkich czytelników. Przy takim ogromie zebranych wiadomości oraz komentarzy do nich autor nie czuje potrzeby upraszczania narracji. Proponuje książkę popularnonaukową, nie popularyzatorską. Rezygnuje ze stylistyki pop na rzecz faktografii i analiz, zależy mu na szczegółach i na przejrzystości, ale nie na rozrywkowości opowieści. Jeśli zatem przydarzy się gdzieś anegdota, to jedynie jako ubarwienie relacji, a nie jako jej sedno. „Pieniądz” jest dla tych, którzy cenią sobie konkrety i potrzebują wnikliwego spojrzenia na wybrany temat. To książka spora objętościowo i zaspokajająca głód wiedzy – dla czytelników, którzy lubią poznawać nowe rzeczy a także zdobywać wiadomości z różnych dziedzin. David McWilliams wie, co ma robić. Nie musi podporządkowywać się rynkowi, żeby osiągnąć wymarzony cel.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz