* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 29 czerwca 2024

Monika Pastuszko: Matka Polka sika w krzakach

Agora, Warszawa 2024.

Komplikacje

Monika Pastuszko lubi poznawać tematy dogłębnie – własne doświadczenia z macierzyństwa przerabia na zestaw reportaży o tym, jak żyje się matkom w Polsce. „Matka Polka sika w krzakach” to ironiczny zestaw komentarzy z pierwszej ręki, rejestr utrudnień i pułapek, jakie czyhają na świeżo upieczone matki. Autorka z upodobaniem czyta kolejne – pisane przez kobiety i z ich perspektywy – książki na temat planowania miast, do tego zbiera informacje w internecie, wśród osób, które mogą mieć podobne doświadczenia. Dzięki temu nie wyjdzie na malkontentkę ani na osobę, która przesadza – nikt nie zarzuci autorce mijania się z prawdą, skoro punktem wyjścia jest tu właśnie zestaw codziennych obserwacji. Kiedy na świecie pojawia się mały Henio, jego rodzice podejmują walkę o uczynienie przestrzeni miejskiej bardziej przyjazną dla matek, ale też opiekunek i… osób starszych. Monika próbuje interweniować bezpośrednio tam, gdzie trzeba, a do tego zbiera materiały do książki. Robert – partner Moniki – konsekwentnie przedstawia kolejne propozycje do budżetu obywatelskiego. Oboje powoli chcą zmieniać rzeczywistość – tak, żeby uświadomić innym, że wszystko jest możliwe. Monika Pastuszko nie zamyka się w przestrzeni Warszawy, sporo podróżuje i zestawia spostrzeżenia z rozwiązaniami z innych krajów – pokazuje, że da się zmienić to, co niefunkcjonalne i niewygodne.

Co doskwiera matkom Polkom? Na pewno brak dostępnych toalet w miejscach publicznych – i to temat, który wybija się na pierwszy plan nie tylko za sprawą tytułu, ale też kreatywnych metod na fizjologiczne potrzeby. Jest tu też kwestia miejsc do karmienia i przewijania niemowląt – i w tym wypadku nie ma mowy o przystosowaniu miasta do potrzeb matek. Inne tematy to między innymi motyw karmienia piersią, krawężniki i nierówności na chodnikach, place zabaw i – szerzej – miejsca dla dzieci, funkcjonowanie maluchów w przestrzeni publicznej (autorka przekonuje się, że małe dziecko nie wytrzyma zbyt długo w ciszy i bez ruchu, a tego najwyraźniej oczekują współpasażerowie w komunikacji miejskiej, pacjenci w poczekalniach lub klienci restauracji). Zastanawia się Monika Pastuszko nad tym, co robić, żeby zapewnić dziecku jak najlepsze warunki rozwoju – podejmuje decyzje czasami pod prąd trendom. Zdaje się na własną intuicję i na rozwiązania poprzednich pokoleń – a potem uważnie obserwuje reakcje pociechy. Co ciekawe, dziwi się zjawisku w internecie określanym jako „madka” i interpretuje je na własny sposób – kompletnie odrywając się od istoty zagadnienia. Ale z upodobaniem rejestruje własne rzekome błędy, pokazując, jak w dzisiejszym świecie matki są oceniane przez otoczenie na każdym kroku i jak muszą mierzyć się z krytyką. Wyjście z domu i odbywanie krótszych lub dłuższych wypraw to jedno – ale dla Moniki Pastuszko liczą się jeszcze warunki lokalowe. Autorka zajmuje się kwestią zbyt małych na potrzeby rodziny mieszkań, snując rozważania nad umiejętnościami przystosowawczymi. „Matka Polka sika w krzakach” to książka, w której jest sporo śmiechu, ale też i sporo krytyki rzeczywistości: wszystko, o czym Monika Pastuszko pisze, powinno istnieć wyłącznie w sferze wyobraźni, a nie stanowić zmartwienie kobiety opiekującej się małym dzieckiem. Autorka stawia na śmiech oczyszczający, walczy, ale też zapewnia odbiorcom rozrywkę (a matkom dodatkowo wsparcie). Warto zajrzeć do tego tomu, żeby uświadomić sobie, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w ramach projektowania przestrzeni miejskich.

Ale tak na marginesie... wytykać trzeba chyba do skutku. "Stróżka moczu"?...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz