* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 1 maja 2017

Winx Club. Baw się modą 1 i 2

Wilga, Warszawa 2017.

Popisy

Baw się modą to kolejna podseria zeszytów kreatywnych skupionych wokół prostych historyjek o pięknych czarodziejkach. Tym razem małe dziewczynki otrzymują zestaw tomików pośrednio nawiązujących do dawnych lalkowych wycinanek. Mamy i babcie znają jeszcze tę zabawę, kiedy wycinało się z kartonu sylwetkę lalki i osobno zestawy ubrań, które można było nałożyć na modelkę. Do tego odrobinę odnosi się seria Baw się modą. Tu bowiem na marginesach (zewnętrznych częściach każdej strony) pojawiają się wybrane czarodziejki z rozpuszczonymi włosami i w samej bieliźnie. To modelki, którym trzeba będzie zaprojektować stroje.

Wewnętrzna część każdej strony to rodzaj bajkowego terminarza. Bohaterki mają starannie zaplanowane dni – oczywiście wyjściami do szkoły, ale poza tym i randkami, imprezami, wyjściami do muzeum, spacerami, wizytami na siłowni, pozaszkolnymi lekcjami, przejażdżkami skuterem… Winx nie mają czasu, żeby się nudzić, ich terminarze pękają w szwach od kolejnych przyjemności i ulubionych zajęć. W rytmie tygodnia znajdzie się wiele pretekstów, żeby zadbać o ciało i o ducha, bohaterki nigdy się nie lenią. Ale na każdą okazję potrzebują innego stroju i mają swoje wskazówki. Pod określeniem rodzaju zajęcia pojawiają się preferencje co do koloru, wybranego elementu garderoby oraz dodatków – czy motywy całkowicie na daną okoliczność zakazane. Raz odrzucona zostanie biała tiulowa mini, raz – ćwieki i naklejki lub futrzana pelerynka. Kiedy odbiorczynie zdobędą potrzebne wiadomości co do celu wyprawy, upodobań i przeciwwskazań, mogą przystąpić do pracy i zająć się komponowaniem „stylizacji”.

Preferowane motywy znaleźć można na jednej z dołączonych do każdego tomiku naklejek – i potraktować jako punkt wyjścia do tworzenia kreacji. Dziewczynki będą sprawdzać, co pasuje do danego elementu garderoby i proponować własne zestawienia ciuchów, ubierać Winx tak, jakby same chciały się nosić, lub popuszczać wodze fantazji i przesadnie je stylizować. Zabawa w kreatorki mody obejmuje stroje, dodatki i fryzury, a piękne czarodziejki aż się proszą, by zamienić je w baśniowe istoty. Można skorzystać z zestawu naklejek z propozycjami ubrań, ale to nie wszystko. W Baw się modą jest jeszcze wkładka z tekturki z powycinanymi kształtami ubrań lub dodatków. Po wykorzystaniu tych szablonów łatwiej będzie się dzieciom rysowało i kolorowało wymyślone spódnice i bluzki. Winx na marginesach różnią się tylko układem przedramion, co i tak nie ma znaczenia, bo wszystkie stroje mają krótki rękaw. Zabawę można rozciągać w nieskończoność nie tylko za sprawą kolejnych zeszytów serii: wystarczy zeskanować pojedynczą modelkę i powielać w razie potrzeby.

Baw się modą to ukłon w stronę małych odbiorczyń zainteresowanych barwnymi strojami i kreowaniem oryginalnych zestawów ubrań. To zabawa wymarzona dla dziewczynek – a przy okazji ciekawy pomysł na ożywienie serii tomików kreatywnych. Piękne czarodziejki Winx nadają się na modelki, dzieci będą na nich testować swoje twórcze pomysły i trochę uczyć się zasad dress code’u, uruchomią wyobraźnię i poznają zasady dobierania kolorów czy wzorów. Ale lekcja mody to coś, czym będzie się kierować niewielkie grono odbiorczyń – o wiele bardziej kusząca staje się w tym wypadku możliwość wejścia w świat bajkowych bohaterek i nadawania im charakteru według własnego uznania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz