* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 15 maja 2017

Modzelewski - Werblan. Polska Ludowa

Iskry, Warszawa 2017.

Dwie strony

„Polska Ludowa” to spojrzenie na politykę PRL-u trochę zza kulis, z daleka od nurtów podręcznikowych i od dyskursu dziejopisów. To zapis rozmów – i to rozmów prawdziwych, naturalnych w formie, a nie wzbogacanych naukowymi wywodami. Spotykają się w tomie dwaj przedstawiciele skrajnych środowisk, w swoim czasie czynnie uczestniczący w tworzeniu historii – Karol Modzelewski i Andrzej Werblan. Pierwszy – opozycjonista i więzień polityczny, zdeklarowany wróg PRL. Drugi – zawsze blisko rządzących. Skrótowe zderzenie życiorysów i życiowych wyborów przedstawia „moderator” rozmowy, Robert Walenciak we wstępie – i już jego krótkie wprowadzenie wystarcza, by nabrać apetytu na potężną – a lekką w tonie (bo niekoniecznie w treści) lekturę.

Nie będzie to ani walka na ideologie, ani dyskusja na poziomie badaczy, zresztą od tego ustalenia Karol Modzelewski zaczyna – i bardzo słusznie> Rozmowa zostaje przygotowana jako zestawienie doświadczeń i porównywanie stanu ówczesnej wiedzy, wyjaśnianie ewentualnych wątpliwości dzięki uczestniczeniu w historii. Nie zawsze też obaj rozmówcy udzielają się w takim samym stopniu – zdarzają się opowieści, w których jedna ze stron dominuje – z racji prezentowania swojego środowiska, a druga precyzuje niejasności lub zadaje dodatkowe pytania, przejmując rolę prowadzącego rozmowę. Ten system bardzo dobrze się sprawdza, pozwala zarówno uniknąć chaosu, jak i pustych fraz. Pomaga w eksponowaniu konkretów i uzupełnianiu dziejopisarskich wiadomości. W opowieściach liczą się fakty a nie interpretacje – więc właściwie rozmowa nie ma szans przerodzić się w spór, każdy mówi, co wie, lub powołuje się na bliskie źródła, ale nie podaje w wątpliwość słów interlokutora. Jest więc w tym podwojonym wywiadzie ogromna elegancja i harmonia. Nie brakuje też poczucia humoru, anegdot i… kolokwializmów. Modzelewski i Werblan rozmawiają tak, by ich wywody były zrozumiałe dla każdego, kto interesuje się choć trochę historią – lub przeżył omawiany okres i chce poznać jego kulisy.

Książce bardzo pomaga nieformalny charakter. Momentami to zestawy wspomnień, migawki na temat spotkań u szczytu, reakcji, możliwości czy zagrożeń, towarzyskich i politycznych decyzji. Werblan i Modzelewski cytują krótkie dialogi i naświetlają znajomości tych, którzy mieli największy wpływ na historię, relacjonują ówczesny stan wiedzy, ale równie często prezentują własne poglądy. W tym celu próbują odrzeć je z dzisiejszego nagromadzenia ocen, sięgają pamięcią do dawnych motywacji i relacjonują wypadki, jakby wydarzyły się całkiem niedawno. Walenciak w zasadzie tylko podrzuca kolejne kwestie, rzadko się wtrąca – rozmowa ani na moment nie traci na wyrazistości, więc też nie ma powodów do zbyt licznych interwencji. Tom został podzielony na 29 małych wywiadów dotyczących różnych aspektów polityki w PRL-u. To, rzecz jasna, wprowadza dynamikę do relacji – nie pozwala zbyt długo roztrząsać jednego tematu, ale też zapewnia wyczerpujący komentarz.

„Modzelewski – Werblan. Polska Ludowa” to książka zbudowana przede wszystkim na rewelacyjnym pomyśle skonfrontowania doświadczeń dwóch profesorów, historyków, którzy kiedyś czynnie uczestniczyli w historycznych wydarzeniach. To jak zestaw wspomnień, ale dużo lepszy w lekturze. Ciekawe uzupełnienie dla zaangażowanych w temat, ale też oryginalna lektura ukazująca równolegle dwa odmienne światy – uzależnione od siebie nawzajem mimo że silnie skonfliktowane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz