* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 21 lutego 2015

Hergé: Przygody Tintina. Krab o złotych szczypcach

Egmont, Warszawa 2015.

Pogoń za przemytnikami

Tintin to postać, która wprowadza młodych odbiorców w świat kryminału – bezpiecznie, bo pod osłoną dziecięcego komiksu. W tomiku „Krab o złotych szczypcach” bardzo utalentowany detektyw wpada na trop afery narkotykowej. Puszki po krabach służą do przemytu na wielką skalę. Wprawdzie istnieje dwóch śledczych, Tajniak i Jawniak, którzy z zapałem zabierają się do pracy, ale… nie grzeszą oni specjalnie bystrością i popełniają liczne zabawne błędy. Znacznie mądrzejszy od nich jest Miluś, wierny piesek Tintina. Bohater rusza tropem przestępców. Nie prowadzi śledztwa wyłącznie metodą dedukcji – bierze się do działania. A to oznacza, że bez przerwy narażać się będzie na niebezpieczeństwa i wpadać w tarapaty. Wrogowie znajdują się na każdym kroku.

„Krab o złotych szczypcach” to tomik klasyczny i przesycony przygodami. Zaczyna się od detalu: puszki, która staje się katalizatorem i symbolem akcji. W odpowiednim momencie Hergé wprowadza informatorów, którzy pokierują Tintinem. A gdy już dzielny bohater wkroczy na statek, przeniesie się niemal do innej rzeczywistości. Teraz ekstremalne sytuacje będą mu się przydarzać z zadziwiającą częstotliwością. Tintin przeżyje między innymi więzienie na statku, ucieczkę w szalupie po wzbudzonym morzu, lot hydroplanem czy podróż przez pustynię – a wszystko w towarzystwie marynarza-alkoholika, człowieka nieprzewidywalnego (i przez nieobliczalność również zabawnego). Nie zabraknie tu kłótni, pościgów, międzykulturowych nieporozumień i prawdziwej rywalizacji. Tak, że proces rozwiązywania zagadki to tylko jeden, niekoniecznie najważniejszy, element kryminalnego komiksu. Wyolbrzymienia i kontrasty przypominają o bajkowości fabuły – podobnie jak mówiący pies bohatera. Tintin z reguły jest poważny (chociaż jego wygląd nie kojarzy się z tropieniem przestępców, raczej z dziecinnością – ze względu na niemowlęco gładką twarz i blond loczek), tak też traktuje swoją pracę. Nie może przecież cieszyć się z awanturniczych historii, bo straciłby na wiarygodności w oczach dzieci.

Bohaterowie z przygód Tintina są bardzo charakterystyczni i określani dzięki wyrazistym cechom charakteru. Hergé nie próbuje przerażać, tu nawet bandyci wyglądają raczej swojsko – mimo „dorosłego” tematu w fabule. Postacie mają dopracowane na rysunkach sylwetki i twarze – odbywa się to najczęściej kosztem tła. Tintin przemierza różne kraje i różne scenerie, ale Hergé najczęściej koncentruje się na dwóch aspektach pracy: tekście w dymku (obszerne są zwłaszcza w niezbędnych w wyjaśnieniu tajemnicy kadrach) i na ruchu bohatera. Tło zostaje często sprowadzone do koloru lub desenia, w pobliżu Tintina nie ma nic, co odwracałoby uwagę od istoty opowieści.

„Krab o złotych szczypcach” jest próbą pokazania najmłodszym potencjału gatunku i eksperymentowaniem z granicami kryminału w komiksie. Ta historia liczy sobie już kilkadziesiąt lat, jest więc również w dzisiejszym odbiorze szansą na obserwowanie zmian w historyjkach obrazkowych. Tintin jest bohaterem dla dzieci – dorosłych przypuszczalnie zmęczyłaby jego poprawność, schematyczność i przewidywalność sukcesów. Dzieci otrzymują natomiast cały szereg odważnych przygód w niezwykłych miejscach – temat sam w sobie jest ciekawy i wyzwalający adrenalinę. Tintin jako pierwszy przewodnik po sprawach kryminalnych dzisiaj wydaje się dosyć naiwny – a przecież to bohater, któremu można też pozazdrościć przeżyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz