* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 18 lutego 2015

Naoki Higashida: Dlaczego podskakuję?

W.A.B., Warszawa 2015.

Zrozumieć chorobę

„Dlaczego podskakuję” to książka ważna w szczególności dla tych czytelników, którzy chcieliby zrozumieć autyzm i poznać odpowiedzi na szereg pytań z tą chorobą – i odczuciami chorych – związanych. Jest to publikacja cenna między innymi dlatego, że wyjaśnień udziela dotknięty autyzmem pisarz. Naoki Higashida miał trzynaście lat, kiedy postanowił zmierzyć się z istotnym nie tylko dla siebie tematem i podzielić się własnymi przemyśleniami z rodzicami chorych dzieci. Do tej pory publikacje traktujące o autyzmie – co celnie wskazuje David Mitchell we wstępie – pisane były z perspektywy ludzi dorosłych, którzy już uporali się z najważniejszymi problemami i nauczyli się żyć z chorobą. Higashida przez cały czas szuka swojej drogi, nie może jeszcze udzielać ostatecznych i prostych wyjaśnień. Czasem potrzebuje kilku podejść do jednego zagadnienia, żeby lepiej uchwycić jego istotę – ale nie poddaje się i z uporem stara się zrozumieć własne ograniczenia. Istotą „Dlaczego podskakuję” jest wskazanie przyczyn „inności” w zachowaniu dzieci dotkniętych autyzmem. Naoki Higashida sięga po obrazowe porównania, ale kiedy czuje, że nie uda mu się sprecyzować sedna problemu, odwołuje się do osobistych doświadczeń i przemyśleń. Co pewien czas przytacza też drobne wymyślane przez siebie historyjki, żeby w baśniowo-metaforycznym klimacie zyskać szansę na zrozumienie.

„Dlaczego podskakuję” to książka spisana w nietypowy sposób, ale nie technika pracy będzie się tu liczyć dla zwykłych odbiorców (chociaż osobom dotkniętym autyzmem może wskazać możliwość komunikowania się ze światem i funkcjonować jako narzędzie terapii). Autor wybiera tu wygodny system pytań i odpowiedzi, stara się rozwiewać wątpliwości i tłumaczyć niezrozumiałe zachowania osób z autyzmem – a jest tym bardziej wiarygodny, że doświadcza tego, o czym pisze – i potrafi analizować własne stany emocjonalne. Uwagę skupia przede wszystkim na wszelkiego rodzaju nawykach i natręctwach, które uznawane są przez otoczenie za dziwne lub nienaturalne. Komentuje napady płaczu, paniki lub wesołości, nakreśla działanie bodźców zmysłowych. Rozwiewa mylne przekonania na temat autystycznych dzieci – nie usprawiedliwia części zachowań, ale apeluje o zrozumienie. Podkreśla, że nie zawsze chory panuje nad swoimi reakcjami i pisze o tym, w jakie przygnębienie wprawić go może ciągłe upominanie. Rozdarcie między wiedzą o tym, jak powinno się postąpić, a tym, co podsuwa mózg, skutkuje często smutkiem. Higashida chce przybliżyć odbiorcom własne problemy w obrazowy sposób. Mówi, kiedy określony nawyk udało się zwalczyć przez regularne ćwiczenia – i kiedy taki wysiłek skazany jest z góry na niepowodzenie. Nie odbiera nadziei, bo w końcu każdy przypadek tej choroby wygląda inaczej.

System pytań i odpowiedzi nadaje tej książce dynamiki. Rozdziały są krótkie i oparte bardziej na intuicji oraz samopoznaniu niż na opiniach lekarzy czy terapeutów. Higashida jest pogodzony ze swoją rzeczywistością, bo to jedyna „normalność”, jaką zna. Nie zawsze udaje mu się znaleźć trafne i przekonujące wyjaśnienie dla problemów nurtujących zdrowych ludzi – ale żadnego z pytań nie pozostawia bez osobistego i głębokiego komentarza. Imponuje samopoznaniem i umiejętnością szukania punktów wspólnych dla siebie i zwyczajnego otoczenia. „Dlaczego podskakuję” to tom, który mógł powstać na pograniczu chorobowych autobiografii i poradników – stanowi jednak nie świadectwo pokonywania własnych ograniczeń, a próbę walki o zrozumienie i wyrozumiałość. Higashida prowadzi wywody w sposób dojrzały i przemyślany, a do tego – prostoduszny. Jego książka przyda się nie tylko w oswajaniu autyzmu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz