Buchmann, Warszawa 2021.
Wyprawa
W zestawie książek okołokulinarnych, jaki dzisiaj pojawia się na rynku, każdy znajdzie coś dla siebie - można przebierać między publikacjami tematycznymi i "kulturoznawczymi", tymi, które pozwalają poznać różne miejsca z perspektywy potraw i smaków oraz tymi, które koncentrują się na wykorzystaniu konkretnego składnika. "Hiszpania do zjedzenia" Bartka Kieżuna to olbrzymia księga, w której przepisy jednak schodzą na drugi plan, ważniejszy jest kraj i doświadczenia autora związane z odkrywaniem kolejnych miejsc.
Każdy przepis w tej książce - a czasami połączenie dwóch przepisów - zostaje poprzedzony długim wprowadzeniem. Tu autor dzieli się swoimi przeżyciami. Raczej ucieka od zapraszania czytelników do swojej prywatności, jest ostrożny i zdystansowany, bardzo stara się nie mówić wszystkiego i nie zdradzać każdego swojego kroku w Hiszpanii, ale chce, żeby czytelnicy zrozumieli, co zainspirowało go do skosztowania niektórych potraw, albo - z jakiego powodu sięga po konkretne przepisy. Bartek Kieżun próbuje stać się przewodnikiem po Hiszpanii od strony historycznej i geograficznej czy turystycznej. Przytacza całe rozbudowane opowieści o tym, co wydarzyło się kiedyś, tłumaczy, co warto zobaczyć i gdzie się wybrać, żeby najpełniej doświadczać Hiszpanii. W tych popisach tylko trochę miejsca zostawia na opowieść o własnych poczynaniach - pozwala czytelnikom podążać za sobą, przynajmniej odrobinę, po to, żeby nie zapomnieli o indywidualnym charakterze opowieści. Znacznie więcej energii zabiera mu jednak przedstawianie wiadomości. To coś dla odbiorców, którzy nie przepadają za prywatnymi wynurzeniami podróżników i są zmęczeni blogerskimi prostymi notatkami: Bartek Kieżun zachowuje się tak, jakby chciał wyedukować odbiorców. Niekoniecznie z tematu hiszpańskiej kuchni - potrawy to częściej finał opowieści niż ich treść. Tworzy przy okazji własny rejestr podróży i wyborów z trasy: sam najlepiej będzie się orientować w tej eskapadzie, czytelnikom bardziej zasugeruje, dokąd można się udać. Dzieli się wrażeniami i rozczarowaniami, ale także przypadkowymi odkryciami - stawia na impulsy i na rozwiązania nieoczywiste, żeby przyciągnąć odbiorców także brakiem przewidywalności. Hiszpania w tym ujęciu może być na nowo odkrywana także przez ludzi, którzy do tego kraju zwykle podróżują. Bartek Kieżun chce się wyróżniać, zarówno na rynku literatury podróżniczej, jak i wśród kulinariów.
W samych przepisach nie wprowadza rewolucji: podaje składniki i dość szczegółowe zasady przyrządzania, zdarza mu się odchodzenie od składników, które trudno dostać - proponuje modyfikacje przepisów i rozwiązania dla tych, którzy nie chcą szukać tego, co potrzebne. Atrakcyjne wielkoformatowe zdjęcia potraw rozbudzają apetyty - to coś dla wzrokowców, którym wygląd dania ułatwi podjęcie decyzji o jego przyrządzeniu. Co ciekawe, w tej książce ukrywa się porządek wprowadzanych przepisów: istnieje, ale za sprawą prowadzonej kulturowo-turystycznej narracji czytelnicy zostaną odsunięci od kuchennych wyborów. Tu przepisy stają się tylko dodatkiem do lektury pełnej wartościowych treści. I nawet jeśli Bartek Kieżun nie do końca potrafi pociągnąć za sobą masową publiczność - nie ma daru błyskotliwego opowiadania i przekuwania na anegdoty swoich doświadczeń - to przecież ma do zaoferowania bardzo dużo. "Hiszpania do zjedzenia" to książka potężna, która przykuwa wzrok.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz