* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 17 października 2017

Zuzanna Kiełbasińska: Bolek i Lolek zwiedzają Polskę

Znak, Kraków 2017.

Symbole

Bolek i Lolek dla pokolenia dzisiejszych czytelników byli bohaterami kultowymi, mimo że w kreskówce nie wypowiadali ani słowa. Teraz od czasu do czasu i w różnych publikacjach książkowych powracają, przypominają o swoim istnieniu. Powracają już na innych zasadach, dopasowani do potrzeb (zwłaszcza edukacyjno-wychowawczych), rozgadani i zestawiani z pomijanymi w klasycznej bajce bliskimi. Nie żyją w próżni, odnajdują się w dzisiejszych czasach raczej zgrabnie – a że nie ma już dzieci przywiązanych do ich pierwotnej wersji, znika też problem przy dysonansie poznawczym. Po prostu Bolek i Lolek stali się postaciami ogólnikowymi, dopasowywanymi do potrzeb twórców i wymogów rynku.

„Bolek i Lolek zwiedzają Polskę” to książka, która ma cele edukacyjne i poznawcze. Chłopcy w wakacje mają poszukać smoka. W Krakowie zastają tylko rozczarowujący ich pomnik, figurę ziejącą wprawdzie ogniem, ale sztuczną – a poszukiwacze przygód marzą o zetknięciu się z prawdziwym baśniowym stworem. Przemierzają zatem cały kraj, przeskakują z miejsca na miejsce i odkrywają przy tym lokalne atrakcje. Rozwiązują drobne zagadki i zawsze się czegoś dowiadują. Taka zabawa przynosi korzyści, ale bohaterom zapewnia przede wszystkim nieskrępowaną radość. Poszukiwanie smoka to poszukiwanie wrażeń i wyzwań. A dla małych odbiorców jeszcze dodatkowa wyszukiwanka graficzna.

Każde miasto czy miejscowość to odrębna rozkładówka i bardzo krótki opis zachowań Bolka i Lolka. W tym opisie – nie można go nazwać pojedynczym opowiadaniem, to jedynie drobna scenka – mieszczą się ciekawostki, symbole rozpoznawalne przez dorosłych. Bolek i Lolek znienacka pojawiają się w nowej dla siebie przestrzeni, od kogoś na miejscu dowiadują się czegoś o regionie, historii, zwyczajach czy atrakcjach – do wyboru. W narrację zostaje też wpleciona wskazówka dla czytelników: pogrubione słowo to sygnał do wyszukiwania określonego przedmiotu na grafice. Bolek i Lolek szybko mogą się przekonać, że tu smoka nie ma – więc wyruszają dalej. Nie mają problemów transportowych, z miasta do miasta właściwie się teleportują. W końcu nie o trudy podróży tu chodzi. Poszukiwanie smoka przez bohaterów to jedno, poszukiwanie wskazanego przedmiotu na kreskówkowych ilustracjach w duchu bajki – drugie. A kiedy opowieść się skończy, bajkową puentą, pojawia się dodatkowy zestaw zagadek i odesłanie na stronę, która przyniesie kolejne rozrywki. W ten sposób dzieciom nie znudzi się szybko ta książka – będą wracać do kolorowych ilustracji wiele razy> Z Bolkiem i Lolkiem każda taka zabawa wydaje się atrakcyjna, maluchy więc będą wertować ten tomik z ochotą, a przy okazji uczyć się skojarzeń miast i ich cech. To proste wprowadzenie do lekcji geografii i do poznawania kraju. Jeśli do któregoś miejsca przedstawionego w tomiku mają blisko, mogą namówić rodziców na wycieczkę. Tak skomponowany zbiorek nie tylko pełni funkcję edukacyjną – zapewnia dzieciom rozrywkę w modnym dzisiaj stylu. To kolejne zaprezentowanie możliwości wyszukiwanek – jako tomików kreatywnych dla najmłodszych. Jest to książeczka bardzo kolorowa i utrzymana w stylu dawnych kreskówek – nie potrzebuje dodatkowych ozdobników, sama w sobie będzie dla dzieci atrakcyjna. Zabawa ćwiczy uważność, rozwija wiedzę oraz ciekawość otoczenia. Jest dobrze dopasowana do wieku oraz potrzeb najmłodszych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz