* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 29 grudnia 2009

Elisabeth Roudinesco: Nasza mroczna strona. Z dziejów perwersji

Czytelnik, Warszawa 2009.


Postać perwersji

Na polskim rynku wydawniczym zaczynają się pojawiać przekłady tekstów humanistycznych poświęconych temu, co mroczne, wstydliwe, złe i dotąd skrywane (sztandarowym przykładem może być „Potęga obrzydzenia” Julii Kristevej). Teraz Czytelnik prezentuje esej Elisabeth Roudinesco „Nasza mroczna strona. Z dziejów perwersji”. Książka ta wpisuje się w cały szereg komentarzy do tabuizowanej do niedawna rzeczywistości. Francuskiej badaczce zależy nie na prezentowaniu literackich portretów osób perwersyjnych, a na przedstawieniu części życiorysów najbardziej kontrowersyjnych postaci i omówieniu fragmentów ich dokonań. Z konieczności muszą to być informacje skrótowe – cały esej, wraz z mocno rozbudowanymi konkretnymi przypisami, zajmuje dwieście stron, choć przecież motyw perwersji stanowi temat-rzekę. Autorka przede wszystkim próbuje stworzyć przyczynek do badań nad historią tego wątku, zwykle spychanego na margines zainteresowań uczonych, a przez społeczeństwa – traktowanego jako wstydliwy.
Cała książka została podzielona na pięć rozdziałów. W pierwszym Roudinesco zatrzymuje się nad średniowieczem i praktykami mistyków oraz biczowników, pokazując, jakie perwersje usprawiedliwiane były dążeniem do świętości i chęcią umartwiania grzesznego ciała. Pojawia się tu również Gilles de Rais i jego okrutne zbrodnicze pomysły. Chronologiczny przegląd odmieńców prowadzi do anomalii seksualnych prezentowanych na kartach książek markiza de Sade; autorka prezentuje kulisy tworzenia się Sade’owej teorii dotyczącej perwersji, odrobinę uwagi poświęca też – jak w przypadku Gilles’a de Rais – życiowym doświadczeniom, które ukształtowały późniejsze postawy, wreszcie stara się pokazać stosunek otoczenia do człowieka trudnego do sklasyfikowania według psychiatrycznych definicji. Trzeci rozdział poświęcony jest teoriom XIX-wiecznym, a zwłaszcza trzem zagadnieniom: masturbacji dzieci (i jej rzekomego wpływu na później pojawiające się schorzenia), homoseksualisty oraz kobiety histerycznej. Szokujące dla wielu odbiorców będą z pewnością „Wyznania z Auschwitz” – to nie tylko szybki przegląd sposobów znęcania się nad więźniami i pozbawiania ich życia, ale także – między innymi – wyciąg z zapisków Rudolfa Hoessa – reinterpretacja faktów. Tu po raz pierwszy odchodzi się naprawdę od myślenia o ogarniętych obsesją o podłożu seksualnym jako o szaleńcach, odmieńcach czy ludziach wyrzuconych na margines społeczeństwa, a jako o normalnych przedstawicieli homo sapiens, w których okoliczności wyzwalają najniższe instynkty i popędy. To również pierwszy krok do wskazania ciemnej strony każdego człowieka – perwersja zaczyna być uznawana nie za cechę nielicznych, a właściwość uaktywnianą w zależności od warunków zewnętrznych. Nazizm pokazuje „przyjemność niszczenia cywilizacji jej własną bronią” – rodzaj współczesnej perwersji. Elisabeth Roudinesco kończy swoje wywody obrazem medycyny (i w jej ramach – psychiatrii), bezsilnej wobec perwersyjnych odchyleń. Co ciekawe, przykładem dzisiejszej postaci perwersji czyni nie tylko rozmaite wynaturzenia związane z seksem, ale i muzułmańskich terrorystów; tu przewijają się też problemy z tożsamością i cielesnością. Dopiero na kilku ostatnich stronach pojawia się motyw dyskursów queer i gender, autorka w większej części eseju skupia się przede wszystkim na historii i przytaczaniu faktów, jeśli podejmuje się interpretacji, sięga po zdobycze psychoanalizy – chociaż to akurat chyba zrozumiały i sensowny wybór.
Książka Roudinesco daje szybki przegląd nietypowych postaw i nieakceptowanych społecznie zachowań. Cenne jest to, że autorka, mimo iż posługuje się współcześnie wypracowanym kodeksem wartości, nie komentuje i nie ocenia potrzeb odbiegających znacznie od normy, próbuje za to odpowiedzieć na pytanie, co dziś oburza i budzi wstręt, a które rodzaje perwersji przestały szokować i wpisały się w kulturową rzeczywistość na stałe.
„Nasza mroczna strona. Z dziejów perwersji” to publikacja ze wszech miar interesująca, naukowo prezentuje sylwetki osób uznanych za perwersyjne, ale też w pewnym stopniu przestrzega przed lekceważeniem skrywanej strony osobowości człowieka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz