* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 12 listopada 2017

Poczytaj mi, mamo. Księga ósma

Nasza Księgarnia, Warszawa 2017.

Przy dziecku

Na książki z tej serii dzieci i dorośli czekają niecierpliwie. Te pierwsze – bo otrzymują zestaw wybitnych lektur, uniwersalnych, tworzonych przez najlepszych autorów i ilustratorów, ciekawe przygody i nietypowe – czy wręcz nieznane dzisiaj ze względu na zmieniające się mody – tematy. Ci drudzy mają szansę powrotu do doskonale pamiętanych z dzieciństwa historyjek. Każdy mały fan serii Poczytaj mi, mamo w pewnym momencie rozstawał się ze zbiorem kwadratowych zeszytów, oddając je młodszemu rodzeństwu. Teraz można odbyć sentymentalną podróż i odkryć, jak dobrze, mimo wieloletniej przerwy, pamięta się tamte opowieści. „Poczytaj mi, mamo. Księga ósma” to zestaw dzieł drobnych lecz sugestywnych, z różnych powodów wartościowych. Po raz pierwszy też pojawia się tu historia pierwotnie w tej serii nie wydana, ale wpasowana w cykl i znana rodzicom – „Kurczak” Małgorzaty Musierowicz. W tej bajce mały i słaby chłopczyk odkrywa, dlaczego niektórzy znęcają się nad słabszymi i dochodzi do ważnego wniosku. Małgorzata Musierowicz zdziała przenikliwą obserwacją więcej niż wychowawcy czy pedagodzy – przypadek Kurczaka mocno zapada w pamięć. Obok „Kurczaka” widnieje tu klasyka absolutna, czyli „Kaczka dziwaczka” Jana Brzechwy oraz odwołanie do legendy o Panu Twardowskim (to z kolei bajka, która pewnie dzisiaj nie mogłaby się ukazać jako pierwodruk ze względu na przywoływanie diabła przez bohatera). Zdarza się tu dowcip absurdalny (kaczki, które chcą dostać ubrania i buty, ale nie wiedzą, że za wszystko trzeba płacić), jest kolejna „arabska” historyjka Zdzisława Nowaka. Scenki wychowawcze to „Bieg z przeszkodami” (zajączek, któremu nie chce się wstawać rano z łóżka, przez swoich przyjaciół codziennie musi ścigać uciekającą pierzynę) oraz „Biuro paszportowe” (to przegląd gatunków ptaków odlatujących na zimę). Baśniowy kształt ma i „Domek zapomnienia” z próbą ucieczki od trosk innych – a i od możliwości niesienia pomocy – i „Księżyc nad Warszawą”, typowa dobranockowa i wyciszająca relacja. Dzisiaj szczególnie aktualny wydaje się „Placek Zgody i Pogody” (chociaż żaden współczesny mały bohater nie dostałby do ręki dużego noża do posiekania masła z mąką). Autorzy tych krótkich historii są bardzo zaangażowani w codzienne problemy dzieci – zarówno te domowe, jak i w gronie rówieśników. Przywołują tradycyjne baśniowe istoty lub antropomorfizują zwierzęta, uciekają do obcych światów i zamieniają perspektywę. Budują relacje szczere i przez to przekonujące. Tom został tak skonstruowany, by znaleźli coś dla siebie fani realizmu i nonsensów, dzieciom pokazuje się nie tylko różne style ilustrowania, ale też różne formy tworzenia tekstów – od rymowanek przez prozę rymowaną po opowiadania z eksponowanymi partiami dialogowymi. Nietrudno zrozumieć, dlaczego każdy kolejny tom z serii Poczytaj mi, mamo traktowany jest przez odbiorców jak prawdziwy skarb i wielki prezent – to nie tylko zestaw wspomnień, które teraz można dzielić z własnymi pociechami, ale zbiór wartych ocalenia utworów, przygotowywanych ze znawstwem psychiki najmłodszych, z czytelnymi przesłaniami i wielką wyobraźnią. Przyjemnie się je czyta, bez względu na wiek. Reprinty umożliwiają też cieszenie się szatą graficzną, a nawet informacjami wydawniczymi. Nasza Księgarnia najlepiej połączyła w lekturze pokolenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz