* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

L. H. Zelman: Tożsamość anioła

Nasza Księgarnia, Warszawa 2011.

Siła emocji

Zdarza się, że rozrywkowe powieści dla młodzieży, powstające w obrębie nowego – lub modnego – podgatunku realizują wzorce wykluczające przewidywalność i jedynie luźno związane są ze światem i poznaniem dostępnym nastolatkom. Trend paranormalny owocuje coraz to nowymi, lecz z reguły opartymi na jednym schemacie, publikacjami. „Tożsamość anioła” należy do interesujących wyjątków, chociaż adresowana jest raczej do wielbicieli literatury fantasy niż do odbiorczyń, poszukujących historii, które nawiązują do „Zmierzchu”.

W „Tożsamości anioła” jedynie początek przypomina standardowe lektury nastolatek: pojawia się tu samotna i wyobcowana Andrea, dziewczyna mądra, lecz dystansująca się od rówieśników. Trudno zdobyć jej zaufanie: nie może tego dokonać nawet Kaspar, najprzystojniejszy spośród studentów, chłopak, na widok którego Andrei mocniej bije serce. Bohaterka nie wierzy w zainteresowanie Kaspara i odtrąca go – chociaż ten cały czas zabiega o jej względy. Andrea ma też pewien problem: potrafi wyśnić śmierć bliskich sobie osób. Z czasem zaczyna zauważać w swoim otoczeniu coraz więcej niepokojących zjawisk – nawet jej przyjaciele zachowują się nienaturalnie. Andreę nęka pewien demon – z czasem dziewczyna dowiaduje się, że sama jest aniołem, w którym ów demon kocha się od zawsze. Andrea będzie musiała wybierać między konkurentami do swojego serca. A to łatwe nie będzie.

L. H. Zelman (taka forma nazwiska występuje w książce) lawiruje pomiędzy rzeczywistością a czerpiącą z religii ułudą, a z czasem w książce wygrywa ta druga: coraz mniej jest zwyczajności i nawiązań do ludzkich doświadczeń, coraz bardziej sensacyjnie wybrzmiewają ostatnie łączniki między egzystencją aniołów oraz „Upadłych” a przyziemną codziennością. Andrea niepostrzeżenie odrywa się od swojej przeszłości zajęta tym, co może przynieść jej przyszłość – i mocno zaangażowana w emocjonalne konflikty, trudne do rozwikłania. Motywem przewodnim tej książki ma być miłość: od początku pokazuje się tutaj zauroczenie bohaterki i wierność jej partnera, tyle że nie ma w tym obrazku idealnej wzajemności uczuć, wprost przeciwnie: postacie cały czas usiłują przezwyciężyć trudności i pokonać przeszkody w drodze do siebie. Happy end nie majaczy na horyzoncie. Od początku akcent pada raczej na kłopoty i nieporozumienia między młodymi ludźmi – a dalej jest coraz trudniej. Andrea jednak przez cały czas marzy o prawdziwym uczuciu, które nada sens jej egzystencji i sprawi, że dziewczyna nabierze pewności siebie. Demon zakochany w jej anielskiej części to niemal uosobienie pożądania – Zelman zderza zatem niewinne i czyste uczucie z grzesznymi przyjemnościami: określenia „grzesznymi” używam nieprzypadkowo – w końcu często w stylu narracji pojawiają się biblijne nawiązania i stylizacje na język Ewangelii. Pastiszowe popisy zasługują na uwagę, mają dopełniać charakterystyki bohaterów, ale też urozmaicają lekturę.

W „Tożsamości anioła” kluczowe okazuje się zatem przyzwyczajenie do nowej, alternatywnej rzeczywistości, w którą wchodzą postacie – i zaakceptowanie powieściowych reguł. Nie ma w tej książce prostego przełożenia zjawisk i doznań na realny świat nastolatków, ale emocje pozostają niezmienione.


1 komentarz:

  1. Anonimowy19/8/11 22:59

    Ta książka jest bardzo piękna kiedy ją czytałam to normalnie się popłakałam...chciała bym przeczytać kolejne części... polecam przeczytać^^

    OdpowiedzUsuń