* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 28 stycznia 2022

Bruno Schulz: Sklepy cynamonowe i inne opowiadania

Marginesy, Warszawa 2022.

Powrót piękna

Na rynek powracają właśnie "Sklepy cynamonowe", zbiór opowiadań oraz rysunków stworzonych przez Brunona Schulza, z dodatkiem - czterema utworami, które powstały po publikacji "Sklepów", siłą rzeczy zatem mniej znanymi szerokiej publiczności. Do Schulza po latach sięgać mogą czytelnicy zainteresowani synestezją w narracji i umiejętnością tworzenia niezwykłej atmosfery w tekstach. Opowiadania, w których refrenowo powraca ojciec z pogranicza realizmu i magii, do dzisiaj mogą funkcjonować jako literacki popis i pokaz możliwości wyobraźni autora. Bruno Schulz nie koncentruje się tu na budowaniu fabuły i opowiadaniu o wydarzeniach, rejestruje raczej drobiazgi z codzienności, zajmuje się utrwalaniem w słowach tego, co można równie dobrze przenieść na płótno. Statyczne obrazki urzekają jednak sposobem analizy otoczenia. Autor jest w stanie z każdego detalu wyłuskać jego istotę, a następnie przekuć ją w komentarz, który uruchamia fantazję. "Sklepy cynamonowe i inne opowiadania" to tom, który rejestruje wyjątkową wrażliwość - już w momencie oglądania domowej rzeczywistości. Bruno Schulz specjalizuje się w małych formach, wykorzystuje je do prezentowania przedziwnego mariażu prozy i poetyckości. Nieprzezroczyste opowieści są jednocześnie bardzo prawdziwe i przekonujące - nietrudno uwierzyć w prezentowane sceny i przeżywać je wciąż na nowo. Autor zamienia się tu w przewodnika po losach własnej rodziny, pisze z perspektywy obserwatora zaangażowanego w codzienność, ale jednocześnie dystansującego się od niej za sprawą sztuki. Zależy mu nie tylko na odnalezieniu najbardziej trafnych fraz: nie tylko mimetyczne spostrzeżenia się liczą, ważny okazuje się również proces malowania obrazów za pomocą słów. Opowiadania ze "Sklepów cynamonowych" są tylko pozornie oderwane od realiów. Uniwersalne w swojej wymowie i pozbawione odniesień do pozaliterackiej rzeczywistości stanowią przegląd klisz z okresu dojrzewania, zamieniają się w ogólną ocenę ludzkich doświadczeń. Wrażliwość, którą wykorzystuje Bruno Schulz do ich stworzenia, sprawia, że czytelnicy dają się ponieść samej formie. Schulz nie zamierza przesadnie rozwijać kolejnych scenek: stawia na utwory krótkie i wyraziste w swojej wymowie - ale nie przekłada się to na oszczędność słów w poszczególnych akapitach. Daleki od ascezy stylistycznej, zamienia się w poetę i malarza jednocześnie: traktuje literaturę jako kolejną formę sztuk wizualnych. Proponuje odbiorcom literaturę wyjątkową i niepowtarzalną: wolną od schematów (a przecież na schematach budowaną) i esencjonalną, jednocześnie zwracającą uwagę na tworzywo. Powraca zatem na rynek dzieło, które wyzwala silne emocje i które stanowi przeciwwagę do literatury masowej, dojrzałe, pełne i wciąż atrakcyjne - "Sklepy cynamonowe" nie zestarzeją się szybko. Ta literatura uwodzi i wymaga uważnej lektury, zaspokaja wymagających odbiorców i przypomina o możliwościach tkwiących w języku. Tom pokazuje nietypowy sposób widzenia świata i wykorzystywania języka jak narzędzi malarskich, jest zatem publikacją, którą warto mieć w swojej biblioteczce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz