* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 15 sierpnia 2019

Tomasz Łubieński: Wojna według Karskiego

Iskry, Warszawa 2019.

Spojrzenie z dystansu

„Wojna według Karskiego” to książka, która jest okołobiograficznym esejem z pogranicza politologii i… filozofii. Tomasz Łubieński przedstawia postać doskonale odbiorcom znaną – raczej przekrojowo, bez zagłębiania się w detale życiorysowe. Ten autor pisze zajmująco nie tylko dla tych, którzy pasjonują się historią. Jest w stanie zaangażować nawet przypadkowych czytelników. Zwłaszcza że w stylu narracji unika przezroczystości, pozwala sobie od czasu do czasu na ironię czy drobny komentarz poza podstawowym nurtem relacji. Wymykają mu się czasem prześmiewcze oceny, albo… nostalgiczne westchnienia. Zamienia się autor w gawędziarza, erudytę i znawcę przeszłości oraz charakterów jednocześnie.

Już od pierwszych stron tomu staje się jasne, że dla Łubieńskiego bardzo liczy się kontekst. Próbuje ten autor wychwycić, co ukształtowało bohatera książki – i to od pierwszych lat życia. Stąd między innymi sprawdzanie, jak wyglądała Łódź przed wojną. Sporo miejsca poświęci również Tomasz Łubieński na refleksje dotyczące religii i wyznań w społeczeństwie. Podpowiada przy okazji, jak wychowywać młodych ludzi w duchu porozumienia, ponad sztucznymi podziałami i granicami. Temat „żydowski” zajmuje ważną pozycję w tle tej opowieści. Czasami można się zastanawiać, czy w ten sposób autor nie ułatwia sobie trochę zadania: zamiast wyszukiwać nieznaczące detale egzystencji, zajmuje się tym, co z perspektywy czytelników ciekawsze. Szybko przeskakuje do dorosłości Karskiego, nie stroniąc od pozornych skandali (jak próba samobójcza…). Wkrótce przecież relację zdominuje już wielka polityka na przemian z wielką historią. W wojennej działalności Jana Karskiego najbardziej intrygująca wydaje się być jego zdolność do naśladowania postaw i głosów tych, którzy przekazują informacje. Tu Karski może dać upust talentom parodystycznym, co czasem oznacza kłopoty lub nieporozumienia – czytelnikom ta postać zapadnie dzięki temu jeszcze lepiej w pamięć. Z tej strony przecież bohater tomu nie jest znany szerokiej publiczności. Autor ogniskuje uwagę odbiorców na dyplomatycznych działaniach – i na długi czas odsuwa w ogóle życie prywatne swojego bohatera. Interesują go za to kwestie tożsamościowe, poszukiwanie własnego miejsca na ziemi i dylematy związane z wyborem kraju (pozorną możliwością wyboru). Dopiero kiedy w życiu Karskiego pojawia się tancerka Pola Nireńska, Tomasz Łubieński przechodzi do opowiadania o szczęściu małżeńskim. Nie ma zamiaru zbyt długo przedstawiać samej artystki, jednak znajdzie miejsce na zweryfikowanie opinii o niej i pokazanie, jak ważny był taniec dla bohatera tomu – za sprawą jego utalentowanej żony. W tym wypadku na moment zapomni Łubieński o polityce i świecie dyplomacji.

„Wojna według Karskiego” to książka, która ożywia zainteresowanie częścią przeszłości, pokazuje wydarzenia przez pryzmat jednego człowieka i jego zagmatwanych losów. Tomasz Łubieński tworzy esej, w którym nie tylko gromadzi informacje z życia Karskiego – ale zastanawia się również nad sensem jego działań i nad znaczeniem dla historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz