* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 14 września 2014

Tadeusz Kubiak: Kim będą?

Zysk i S-ka, Poznań 2014.

Zabawa w dorosłość

Przeważnie w literaturze czwartej oswajanie dzieci z zawodami dorosłych polega na prezentowaniu plusów tych zawodów. Maluchy mogą z rozmaitych edukacyjnych publikacji dowiedzieć się, jak wygląda praca w konkretnym zawodzie – i pod tym kątem snuć marzenia o przyszłości. U Tadeusza Kubiaka w książeczce „Kim będą” sytuacja ma się jednak zupełnie inaczej. Autor w krótkim wierszyku o stałym rytmie prezentuje kilkoro dzieci zajętych zwykłymi dziecięcymi zabawami. Za każdym razem rodzaj wybranego zajęcia staje się zalążkiem przyszłego zawodu – kto lubi uczyć lalki i misie, zostanie nauczycielem, kto rysuje domy – może je kiedyś projektować, a kto waży jabłka i groch – będzie kiedyś sprzedawać towary w sklepie. Tadeusz Kubiak w „Kim będą” nie szuka wymyślnych zawodów, stawia na zwyczajność i role, które są w społeczeństwie bardzo potrzebne. Z puli zawodów wybiera zaledwie kilka, pokazując, że nie trzeba wcale przebierać się za strażaka czy księżniczkę, żeby w przyszłości mieć ciekawe zajęcie. Więcej: Kubiak udowadnia, że nawet normalne, nieprzebierankowe zabawy mogą nieść potencjał i w przyszłości zaowocować konkretną pracą.

„Kim będą” to książeczka niewielka (zawiera tylko sześć kartek) i przeznaczona dla dziewczynek. Nieprzypadkowo są tu same bohaterki zajmujące się standardowymi dziewczęcymi sprawami. Kubiak nie chce bagatelizować ich zabaw, przekonuje, że każda może być ważna i zaowocować kiedyś pracą na konkretnym stanowisku. Dla małych czytelniczek poza przeglądem typowych kobiecych zawodów jest jeszcze zabawa na środkowej wkładce. To zabawa w starym stylu, pasująca do literackiej propozycji Kubiaka: odbiorczynie mogą wyciąć sobie z papieru lalkę oraz zestaw „roboczych” ubrań dla niej, pokolorować te ubrania (zgodnie z sugestiami kolorów lub zgodnie z własną wyobraźnią) i zaplanować przyszłość papierowej postaci. Dziś, kiedy w sklepach mnóstwo jest wszelkiego rodzaju zabawek taki powrót do zabaw znanych rodzicom i dziadkom może okazać się inspirujący – a już na pewno połączy pokolenia. Odbiorczyniom natomiast udowodni, że czasami warto poświęcić trochę energii, by zyskać nowe możliwości zabawy. Papier jest tutaj dość sztywny, więc lalka nie zniszczy się szybko – a nawet gdyby tak się stało, można przygotować kolejną z kartonu.

Tomik zilustrowała Elżbieta Kidacka – i ilustracje to chyba jedyny element, który nie ma archaicznego charakteru. Kidacka tworzy postacie z dużymi okrągłymi oczami i urozmaiconymi fryzurami, komputerowe (tak też kolorowane). Dba o to, żeby obrazki były ciekawe dla dzieci i żeby współgrały z treścią kolejnych zwrotek. Jeśli na stronach pojawiają się zwierzęta, zawsze budzą uśmiech zawadiackimi minami. Na obrazkach też pojawiają się ciekawostki, między innymi stara waga z odważnikami – jednak Kidacka ogólnie chce uwspółcześniać ilustracje. Stosuje lekko rozjaśniane kolory, a dodatkowo niemal na każdej stronie wprowadza tajemnicze kropki z farby. Tadeusz Kubiak zapewnia opowiastkę bardzo prostą i bardzo krótką, więc żeby lektura nie przebiegała za szybko, można pobawić się z dzieckiem w oglądanie rysunków. Strona graficzna zachęci dzieci do sprawdzania, kim zostaną bohaterki – nadaje się też do omawiania widocznych na kolejnych rysunkach elementów. Cały tomik „Kim będą” to bajkowa ciekawostka dla maluchów (a dla starszych przypomnienie klasyki literatury czwartej). Może stać się zalążkiem rozmowy o zawodach lub urozmaiceniem codziennych zabaw najmłodszych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz