* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 17 października 2023

Eva Amores, Matt Cosgrove: Najgorszy tydzień życia. Wtorek

Nasza Księgarnia, Warszawa 2023.

Pechowiec

Antek Fert jest stworzony po to, żeby mieć pecha. Przytrafiają mu się na co dzień rzeczy, które stanowią sedno największych koszmarów każdego dzieciaka i nastolatka - bohater cyklu Najgorszy tydzień życia miałby na co narzekać. Ale nie narzeka, relacjonuje fakty, ku uciesze małych odbiorców. Eva Amores i Matt Cosgrove w powieści komiksowej kierują się bowiem do młodych i przede wszystkim zbuntowanych przeciwko tradycyjnym lekturom czytelników - chcą im pokazać, że książki to świetna rozrywka, przełamująca tematy tabu i często nieuzyskująca akceptacji rodziców. Zwłaszcza kiedy treści będą takie jak w tej serii. "Wtorek" to kolejny zestaw traumatycznych przeżyć młodego bohatera. Antek Fert nie musi tym razem rywalizować z gwiazdą mediów Antonim Fertem, chociaż właśnie z chęci rywalizacji wynika jego największy problem: odwrotny irokez. Bohater chce przygotować sobie świetną fryzurę, bo w szkole będą robione klasowe zdjęcia. W wyniku pomyłki aplikuje sobie na środek głowy krem do depilacji, a co stanie się dalej - łatwo przewidzieć. Seria katastrof, które tylko podtrzymają wizerunek Antka Ferta wśród rówieśników. Po poniedziałkowych wpadkach (zwłaszcza aktywowaniu kodu brązowego na basenie, o czym nie daje się odbiorcom zapomnieć i w tej części) chłopak stał się memem - trafił do licznych wirali i grafik, jego twarz zna każdy dzięki zabawnym przeróbkom. Teraz nie ma jednak czasu na rozpamiętywanie przeszłości, bo przecież Antek pakuje się w kolejne tarapaty błyskawicznie. Dobrze przynajmniej, że klasowe zdjęcie ma już za sobą. Chyba że coś się zepsuje.

We "Wtorku" trochę mniej jest humoru fekalnego, chociaż dalej rubaszna cielesność ma swoje znaczenie: Antek Fert jest workiem treningowym, postacią, na którą spadają kolejne nieszczęścia, radykalnie zmieniając - chwilowo - jego wygląd. W momencie gdy przynajmniej poprawny wizerunek jest ważny i trafi do klasowej kroniki - to największy problem. A ponieważ Antek jest niewinny - tylko pomaga odrobinę złemu losowi, ale nie byłby w stanie przewidzieć konsekwencji swoich działań - potęguje to komizm. Dzieci mogą się cieszyć z kolejnych wpadek, a dynamiczna akcja tylko zachęci je do śledzenia doświadczeń Antka. Dowcip podporządkowywany jest najmłodszym odbiorcom, nie można się tu doszukiwać głębokich treści - ale jeśli chodzi o przekonanie maluchów do czytania, to taka seria dobrze się sprawdzi. Gatunkowe rozwiązania umożliwiają budowanie komizmu - łatwiej przedstawić graficznie bohatera niż tłumaczyć, co mu się stało - to także przyspiesza odbiór.

Eva Amores i Matt Cosgrove przygotowują książkę rozrywkową - ale przecież zapewniają też odbiorcom wentyl bezpieczeństwa, świadomość, że ich przygody szkolne wcale nie są tak ekstremalne i tak trudne jak w wypadku Antka Ferta. Antek to tester najgorszych scenariuszy, przeżywa rzeczy, które zdyskwalifikowałyby przeciętnego ucznia w środowisku rówieśników - i po każdej przygodzie się podnosi, dzięki czemu wciąż może rozśmieszać dzieci. Taki cykl przyda się na rynku choćby do pokazania odbiorcom zróżnicowania w tematach książeczek, to jest zdecydowanie jedna z "niegrzecznych" serii, które niekoniecznie zyskują aprobatę rodziców, za to cieszą się ogromnym uznaniem grupy docelowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz