* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 15 maja 2022

Aga Pawlikowska: Nie zwalaj winy na blond

Szelest, Warszawa 2022.

Włosizm

Aga Pawlikowska na scenę literacką wkracza odważnie i z pomysłem dalekim od stereotypowych scenariuszy, chociaż kanał StereoTypy na Youtube zapewnia bohaterom całkiem sporą popularność. Set i jego najlepszy przyjaciel Harry to młodzi ludzie, którzy mają mnóstwo oryginalnych pomysłów. Set zapełnia całe zeszyty pomysłami na filmy, Harry wymyśla kolejne filozofie życiowe i zasady, które upraszczają życie (przynajmniej teoretycznie) - między innymi wywalenizm i włosizm. Według tej pierwszej nie wolno przejmować się zbytnio problemami, według drugiej - odpowiedzialność za niegodziwe najczęściej czyny wynika z koloru włosów. "# Nie zwalaj winy na blond" to powieść obszerna i zaskakująca pod różnymi względami. Jest oryginalna pod kątem językowym i stylistycznym, ale też - fabularnym, więc kto chce zetknąć się z ciekawą i odświeżającą prozą, może tu z powodzeniem zajrzeć. Aga Pawlikowska nie wprowadza ograniczeń wiekowych, chociaż bohaterowie są silnie zakorzenieni w swoich czasach. Nie ma tu jednak tematów, które się zestarzeją, raczej "Nie zwalaj winy na blond" będzie mogło długo funkcjonować na rynku i zastępować dawne powieści przygodowe.

Set i Harry idą na wojnę. Na wojnę medialną. Wszystko zaczyna się od Bianki. Siostra Seta policzkuje go na imprezie, a całą sytuację filmują spragnieni rozrywek znajomi. Set musi się zemścić: nie może paść ofiarą cyberprzemocy, bo oczywiście w filmikach Bianki rzeczywistość może zostać przeinaczona odpowiednio, tak, żeby to dziewczyna wyglądała na poszkodowaną. Wojna między rodzeństwem robi się coraz bardziej poważna: Set zdobywa pamiętnik siostry, Bianka wchodzi w posiadanie bezcennych zeszytów ze scenariuszami filmowymi. Kolejne kroki są rejestrowane i wrzucane do sieci - przyczyniają się do zdobycia nowych fanów i do zapoczątkowania nowego ruchu w internecie. Aż sytuacja wymyka się spod kontroli.

Aga Pawlikowska pokazuje całą rodzinną sytuację Seta i Bianki: matkę, która nie radzi sobie z prowadzeniem domu, ojca, który od siedmiu lat leży w śpiączce, po wypadku w dniu urodzin Seta - i konsekwencje tego wypadku dla młodych bohaterów. Pokazuje też przyjaźń między Setem i Harrym, coś, co przywodzi na myśl postacie z książek Niziurskiego - tyle że w wersji pozbawionej rzewnych i sentymentalnych scenek. Nie zajmuje się wyjaśnianiem psychologicznych zawiłości, wystarczy, że obrazuje je bez wahania - sporo wie o swoich bohaterach i może do nich przekonać. Całkiem dobrze orientują się też Set i Harry w świecie mediów społecznościowych, chociaż wcale nie żyją cyberżyciem. Opowieści przeplatane są drobnymi scenariuszami, w których bohaterowie zyskują nowe wcielenia - ale scenki i puenty przedstawiają ich podejście do aktualnych trudności. Aga Pawlikowska pisze ciekawie i bez błędów, ma swój styl, który szybko wpada w ucho. Rozbudza ciekawość i potrafi sprawić, że nawet odbiorcy z innego kręgu pokoleniowego niż bohaterowie będą mogli czerpać satysfakcję z lektury. Rzadko zdarza się na rynku literackim debiut, który tak bardzo może zaangażować i przekonać. "Nie zwalaj winy na blond" to odwaga w pisaniu i zestaw atrakcyjnych rozwiązań. Pomysły, które w akcję wplata Aga Pawlikowska, sprawiają, że ta książka może na rynku zostać zauważona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz