* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 26 sierpnia 2021

Dawn Huebner: Przechytrzyć zmartwienia. Jak radzić sobie z lękami

Czarna Owca, Warszawa 2021.

Za rękę

Jeszcze do niedawna dziecięce lęki nie były traktowane poważnie. Jeszcze do niedawna nie istniały jako problem społeczny: wydawało się, że z dylematami maluchów poradzą sobie bez trudu rodzice, którzy są w stanie wesprzeć dobrym słowem, przytuleniem czy radą. Jednak rzeczywistość dynamicznie się zmienia, a problem depresji u najmłodszych coraz częściej wkracza do dyskursu publicznego. Nie da się udawać, że nie istnieje, liczy się więc uświadamianie społeczeństwa w tej kwestii. Bardzo pomocna może być książka dr Dawn Huebner, opatrzona dwoma wstępami – dla dzieci i dla dorosłych (nie wiadomo, dlaczego, skoro w obu jest właściwie to samo), „Przechytrzyć zmartwienia. Jak radzić sobie z lękami”. Autorka przygląda się tutaj nie tyle źródłom zmartwień (chociaż wybiera wyraziste przykłady i wplata w opowieść, żeby dzieciom łatwiej było się odnaleźć w treści) co mechanizmom radzenia sobie z nimi. Stawia na prostotę w opisach i w działaniach. Odrobinę komplikuje się tu opowieść przez obecność Zmartwień i zmartwień, dla dzieci nie będzie to zbyt czytelne rozróżnienie, a w narracji nie ma większego znaczenia – można było z tego podziału zrezygnować, zwłaszcza że najmłodszym idea bliżej nieokreślonego zmartwienia jako stanu i tak będzie kojarzyć się z konkretnym lękiem.

Dawn Huebner wybiera rozwiązania, które da się natychmiast zastosować. Cofa się do czasów prehistorycznych, żeby wytłumaczyć małym odbiorcom, skąd biorą się pewne zachowania i mechanizmy – oraz jak im zapobiegać. Pokazuje, kiedy lęki nie mają pokrycia w rzeczywistości i co z nimi w takiej sytuacji zrobić. Uczy dzieci wypracowywania mechanizmów obronnych i to skutecznych mechanizmów – wymusza na maluchach podejście bardziej racjonalne przez zestaw ćwiczeń. Co ciekawe, jej uwagi są na tyle praktyczne i rzeczowe, że przekonać mogą nawet dorosłych, którzy cierpią na rozmaite stany lękowe. Jeśli więc ktoś nie chce przeglądać „dorosłych” poradników i pracować nad sobą samodzielnie, może skorzystać z podpowiedzi, które Huebner kieruje do dzieci. Jest tom „Przechytrzyć zmartwienia” zbudowany jak poradnik, z wyliczeniami i przykładami działania, przejrzysty i dobrze skomponowany – liczy się tu faktyczna skuteczność. Dzieci otrzymają nie tylko informacje, jak się zachowywać w obliczu nadciągającego stresu (niezależnie od tego, czym jest spowodowany), ale też – jak zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości. Przekonają się, że można żyć normalnie i bez ciągłych ataków paniki. Ten tom może stać się też podpowiedzią dla rodziców – działa na wyobraźnię i trafia do przekonania. „Przechytrzyć zmartwienia. Jak radzić sobie z lękami” to publikacja potrzebna na rynku – i zwracająca przy okazji uwagę na zjawisko coraz częstsze. Warto po nią sięgnąć, jeśli nie udaje się przekonać pociechy do racjonalizacji zachowań albo rezygnacji z nieuzasadnionych obaw.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz