* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 29 stycznia 2014

Katarzyna Michalak: Sklepik z Niespodzianką. Lidka

WNK, Warszawa 2013, Merlin.

Akcja w mieścinie

Trzecia przyjaciółka aż do zakończenia tomu „Adela” wydawała się być wcieleniem rozsądku. Jednak i Lidce Katarzyna Michalak przypisała rozmaite demony, a wśród nich – obsesyjne pragnienie posiadania dziecka. I w ostatniej części historii autorka wyjaśnia źródła obłąkanych zachowań, które zakończyły drugi tom, a także sekrety, o których nawet najlepsze przyjaciółki nie miały pojęcia. Czytelniczki poznają przeszłość Lidki – i jej aktualnie bardzo burzliwe życie. Przyjaźń kobiet z Pogodnej zostanie wystawiona na prawdziwą próbę, bo każda z bohaterek na co dzień musi mierzyć się z kłopotami przerastającymi ich najbliższych. Na szczęście nie zabraknie tu i mądrych wskazówek.

Katarzyna Michalak musi ostatecznie uporządkować rozgrzebane w poprzednich tomach tematy i trzymać się konwencji krzepiącej obyczajówki. Swoją popularność po raz kolejny wykorzystuje do zwrócenia uwagi na sprawy ważniejsze niż idealizowana miłość bohaterek: poprzednio zajęła się motywem profilaktyki pozwalającej wykryć raka piersi, teraz nakreśla ciężki los dzieci w ogarniętych wojną krajach – i przekonuje o wadze najdrobniejszych gestów pomocy. Zanim jednak do tego dojdzie, może przyjrzeć się egzystencji Bogusi, Lidki i Adeli po raz ostatni. Początek tomu stanowi prostą konsekwencję niepoczytalnego zachowania Lidki – Michalak nieco bawi się w tworzenie w stylu kryminału, ale zapewnia sobie też taryfę ulgową: rzecz dzieje się przecież w miejscu, w którym radykalne rozwiązania wcale nie są potrzebne, a wszystkiemu da się zaradzić przy odrobinie kreatywności. W normalnym świecie konsekwencje podobnych postaw wiązałyby się z wieloma przykrościami – u Michalak wszystko sprowadza się do rejestrowania zmiennych stanów emocjonalnych. Nie interesuje autorki bliskość prawdziwego życia, a psychika postaci – stąd naginanie faktów pod przebieg opowieści.

Zmieniają się portrety charakterologiczne, co wynika z przyjmowania innych perspektyw. Bogusia, Lidka i Adela znów są opisywane przez pryzmat doświadczeń z przeszłości – a każde trudne przeżycie każe na nowo interpretować postawy i przekonania każdej z kobiet. Sercowe problemy da się trochę wytłumić dzięki licznym tematom pobocznym – im więcej odbiorczynie wiedzą o bohaterkach, tym więcej można im zdradzać na marginesie komentarzy do burzliwej codzienności w Pogodnej.

Katarzyna Michalak przeplata narrację przepisami na ziołowe napary czy herbatki oraz przemyśleniami Lidki. Kiedy trzeba ujawnić fragment bliskiej lub dalszej przeszłości, odwołuje się do kompozycji szkatułkowej, przypominając opowieści z pierwszego tomu: ta forma wypada nieco egzaltowanie, ale też pasuje klimatem do książki. Autorka lubi silne wzruszenia, a raczej wie, że tego będą u niej szukać czytelniczki – i tym razem pozwala sobie na sceny rodem z sentymentalnych filmów familijnych. Niewyobrażalne zagrożenia oraz poświęcenia chętnie miesza z baśnią, coraz mniej cała seria przypomina codzienność odbiorczyń, ale nie przestaje im dostarczać rozrywki. W Pogodnej życie gna swoim dziwnym trybem – dzięki czemu nie ma powtórzeń pobocznych tematów z rozwiązaniami z popularnych czytadeł, ale też Michalak może się części czytelniczek narazić na nadmierne komplikowanie uczuć bohaterek. Zabawa polega tu jednak nie na znalezieniu azylu w bezpiecznej małej mieścinie, a na uzyskaniu spokoju pomimo niewiarygodnych i często przykrych doświadczeń zaprzyjaźnionych ze sobą kobiet. Na brak akcji w tej obyczajówce narzekać się nie da- „Lidka” stanowi takie zamknięcie „Sklepiku z Niespodzianką”, by nikt nie mówił, że Michalak straciła pomysły na rozwój akcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz