* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 22 lutego 2012

Zofia Jabłonowska-Ratajska: Walca tańczyłam najlepiej z panien... Karnawałowe anegdoty i zwyczaje

Trio, Warszawa 2012.

Przetańczyć życie

Jest w tej książce rejestr wydarzeń z karnawału 1914 roku. Od połowy stycznia do pierwszego tygodnia marca tylko trzy dni wolne od balów, spotkań i zabaw (jeden z tych dni to środa popielcowa). Kolejne tygodnie skrupulatnie wypełnione tańcami i rozrywkami towarzyskimi. Na balach – dokładnie ustalane zabawy. Wizyty, których pominięcie byłoby nietaktem. Okazje do spotkań i flirtów przez cały huczny czas karnawału. Zofia Jabłonowska-Ratajska w książce „Walca tańczyłam najlepiej z panien. Karnawałowe anegdoty i zwyczaje” prezentuje świat – nie tak dawny – który dziś trudno sobie wyobrazić. Świat, w którym piękne suknie i ściśle przestrzegane zasady savoir-vivre’u stanowiły podstawowe źródło zainteresowania młodych ludzi i ich rodziców. Z jednej strony świat pełen konwenansów, zakazów i nakazów, przy których przekroczeniu łatwo o towarzyski nietakt czy nawet skandal – z drugiej strony świat beztroski i odpoczynku od codziennych zmartwień. I nie wiadomo, czy żałować, że te zwyczaje przeminęły, czy raczej odetchnąć z ulgą i studiować minione obyczaje dla przyjemności lekturowej czy wrażenia wolności.

Autorka przygląda się dawnym zabawom przez pryzmat zapisków i wspomnień ich uczestników. Dopowiada tylko to, co niezbędne, woli natomiast chować się za notatkami przejętych panien lub, dla odmiany, spokojnymi analizami wydarzeń. Oddaje głos różnym postaciom – są wśród nich kobiety, które nie boją się przyznawać do walki na spojrzenia i miny z wyjątkowo krytycznymi czy złośliwymi znajomymi, są panie dowcipne, które na kartach diariuszy zdradzają poczucie humoru, dystans do siebie i rzeczywistości i które same dla siebie z powściągliwości rezygnują. Dzięki takim zapiskom uzyskujemy dostęp nie tylko do wiedzy, jak przebiegały karnawałowe zabawy, ale również i do całego zestawu anegdot czy prywatnych spostrzeżeń, które nie mogłyby znaleźć miejsca w sztampowym, schematycznym opisie balu jako takiego. Poza tym pomysł na konstrukcję tej książki pozwala jeszcze odbiorcom znaleźć się w centrum wydarzeń, poczuć jak bohaterowie powieści z końca XIX i początku XX wieku.

Następuje tu zestawienie zwyczajów i zasad zachowania z praktyką. Jedna z autorek pamiętników wspomina na przykład, jak uciążliwe było odgrywanie całego teatru dla grona kilku nieprzyjaznych plotkarek i dewotek. To przecież także przegląd ludzkich charakterów i zabiegów, które mogą do dziś zachowywać aktualność. Przy okazji czytelniczy z pierwszej ręki dowiedzieć się mogą, w jaki sposób sztywne zasady wcielane były w życie – i jak sprytnie można było sobie z nimi radzić. To lektura tętniąca życiem, nie ma tu nudnego, ściśle naukowego podejścia, jest za to zwykła ciekawość, którą można zaspokoić. Jak bawiono się na balach i według jakich zasad wychowywano młodych ludzi – to naczelne tematy tej opowieści.

Ostatnią część książki zajmują jednak opisy balów powojennych i autorka pokazuje, że tradycja zabaw jest w pewnych środowiskach kontynuowana. Tyle że nawet mimo dobrych chęci i zaangażowania uczestników nie da się już stworzyć ponadmiesięcznego ciągu zabaw karnawałowych. Różnice między dzisiejszymi ekskluzywnymi balami i dawnymi sposobami obchodzenia karnawału są bardzo wyraźne.

Ta publikacja wciąga bez reszty, przenosi w świat, którego już nie ma i bardzo ożywia postacie sprzed wieku. Uroku dodają jej liczne zdjęcia, jak i kolejne wypowiedzi bliskich autorki – tu liczą się przede wszystkim ludzie i ich chęć do wspólnego spędzania czasu. Poza tradycjami karnawału poznamy zatem także drobne sztuczki uczestniczek balów, sposoby na omijanie zasad i uprzyjemnianie zabawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz