* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 16 września 2021

P. L. Travers: Mary Poppins

Nasza Księgarnia, Warszawa 2021.

Samolubna niania

Mary Poppins - jak niewiele bohaterek z literatury czwartej - pokazuje, że dzieci można traktować poważnie. Ta niania, która potrafi wykorzystywać magię w swojej codzienności, pewnego dnia trafia na ulicę Czereśniową i zaczyna się zajmować czworgiem dzieci państwa Banksów. Błyskawicznie staje się jasne, że Mary Poppins nie zamierza się nikomu podporządkowywać - ustawia sobie nawet pracodawców, co oznacza, że z ich pociechami także nie będzie miała żadnych problemów. Dzieci są zafascynowane postacią, która pojawiła się w ich domu - i która najwyraźniej zna mnóstwo sztuczek magicznych. Ale niania nie zamierza się z nikim bratać. Żyje po swojemu i nie przejmuje się tym, co myślą o niej podopieczni. Nie walczy o ich uznanie, nie szuka drogi do dialogu. Jeśli ktoś za nią nie nadąży - to jego problem. Mary Poppins jest szorstka, opryskliwa i często wręcz nieprzyjemna - a jednak dzieci ją uwielbiają.

Powraca na rynek kolejne wydanie książki "Mary Poppins" P. L. Travers, tym razem - z oryginalnymi ilustracjami Mary Shepard i w formacie wskazującym na "poważną" literaturę. Ten skarb z klasycznej biblioteczki może się spodobać kolejnym pokoleniom odbiorców, chociaż sam motyw niani i odległych emocjonalnie rodziców odchodzi w niepamięć. Tu jednak liczy się przygoda w starym stylu, bez rodziców (odsuniętych na margines) i bez pouczeń. Niania powinna wprawdzie zająć się wychowywaniem dzieci, ale ta nie zaprząta sobie tym głowy. Wyznaje zasadę, że dzieci sobie poradzą - strofowane i upominane od czasu do czasu, zyskują też szansę na zabawę, jakiej się nie spodziewały. Mali bohaterowie sami muszą wyśledzić to, czym zajmuje się niania, kiedy ma wychodne, albo - kim są jej nietypowi znajomi. Mary Poppins zna drogę do świata czarów, przyjaźni się z osobami, które zadziwiają swoimi umiejętnościami. Ale w bajce nic nikogo nie zdziwi - trzeba tylko uwierzyć i poddać się biegowi wydarzeń. Dzieci z ulicy Czereśniowej uwielbiają Mary Poppins - czytelnicy pokochają ją już choćby za to, że ta bohaterka nie traktuje najmłodszych jak podrzędnych sobie, nie zamierza im niczego ułatwiać ani pochylać się nad nimi. W dobie cmokania nad kilkulatkami - to może przynieść nawet powiew nowości. Książka nie ma jednej fabuły, chociaż akcja zamyka się w czasie pobytu Mary Poppins w domu Banksów. Każdy rozdział to odrębna przygoda, opowieść, w której dzieje się coś nowego i nieprzewidywalnego. Dzieci mogą zatem podążać za bohaterką i sprawdzać, co ma do zaoferowania (a ma sporo). Tu rozrywka liczy się bardziej niż jakiekolwiek wskazówki dla najmłodszych - Mary Poppins sama w sobie nie może być wzorem do naśladowania, tak samo jak jej podopieczni - ma sporo wad, tyle tylko, że w tym świecie nikt nie zwróci jej uwagi. Można po tę książkę sięgnąć dla rozrywki albo przypomnienia sobie klasycznych fabuł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz