* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 18 lipca 2020

Barbara K. Lipska we współpracy z Elaine McArdle: Neurolożka. Piękny umysł, który się zgubił

Agora, Warszawa 2020.

Walka

Przerażająca i piękna jednocześnie jest ta książka. Przerażająca, bo kiedy daje nadzieję, to jednocześnie w tle tę nadzieję odbiera – a w erze nasilania się chorób cywilizacyjnych uderza w częste lęki społeczeństwa. Piękna, bo trochę pozwala zrozumieć, jak funkcjonuje ludzki mózg – i zdradza jego tajemnice. Barbara K. Lipska, narratorka i bohaterka tej książki (spisanej dzięki ghostowi, Elaine McArdle) przedstawia swoją historię. Jest neurologiem, specjalizuje się w badaniach chorób mózgu, a prywatnie uwielbia wysiłek fizyczny: marzy nawet o Ironmanie. Udało jej się pokonać raka piersi, a później czerniaka – chociaż na czerniaka zmarł jej pierwszy mąż. Kilka lat po rozpoczęciu pracy nad mózgami odkrywa u siebie niepokojące zaburzenia wzroku. Szybko okazuje się, że w jej mózgu rozwija się krwawiący czerniak. Sama autorka nie zdaje sobie sprawy z tego, że zachowuje się, jakby cierpiała na choroby, które zwykle bada: guz mózgu wpływa na jej charakter i rozchwiewa relacje międzyludzkie. Rodzina martwi się i próbuje nie potęgować problemów, ukrywając prawdziwe reakcje. Barbara K. Lipska nie jest przecież świadoma tego, jak rani bliskich – i tego, że coraz mniej panuje nad codziennymi czynnościami. Autorka przedstawia nie tylko specyfikę swojej pracy i historię choroby widzianą od strony reportażu medycznego, interesuje ją również rejestrowanie kolejnych przejawów działania guza – to, co opowiadają jej bliscy, jest w stanie uzupełnić o własne powracające po czasie wspomnienia. Musi wygrać z rakiem po raz trzeci, chociaż bardzo boi się śmierci. I już wie, że to nie koniec, że nawet w przypadku sukcesu czekają ją dalsze badania i dalsze zagrożenia. Do tego na razie jednak daleko – aktualnie liczy się popadanie w chorobę psychiczną.

Czerniak w mózgu jest podstępny. Odbiera nie tylko zdrowie, ale i osobowość. Autorka prezentuje sytuacje, w których jej rodzina mogła tylko popłakiwać po kątach i robić dobrą minę do złej gry, rejestruje sceny, podczas których była nieuprzejma wobec lekarzy czy fizjoterapeutów – stopniowo pokazuje, jak zanikała jej empatia czy umiejętność komunikowania się z ludźmi bez gniewu. Zajmuje się też opisywaniem problemów, z których zdawała sobie sprawę, chociaż nie chciała ich uzewnętrzniać: zaburzenia widzenia były tylko początkiem, potem pojawiła się nieumiejętność prowadzenia samochodu (do tego stopnia, że Lipska zniszczyła swój pojazd i stanowiła zagrożenie na drodze), problemy z gotowaniem czy ze znajdowaniem rzeczy, których używała codziennie. Nagle nawet proste wskazówki okazywały się zadaniem ponad siły. To wszystko stanowi trzon książki: autorka na przemian omawia sprawy związane z neurologią (tak, żeby zrozumieli je zwykli odbiorcy) i swoje zmieniające się pod wpływem choroby życie. Kładzie nacisk zwłaszcza na lęk przed śmiercią i na „ciemną” stronę, którą uruchomił w niej guz mózgu. To pokazanie, jak bardzo choroba może zmienić człowieka – i jak bardzo urazy mózgu uniemożliwiają panowanie nad swoimi zachowaniami. Dla części czytelników będzie to zapewne ważna wskazówka dotycząca obserwowania bliskich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz