* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 8 lipca 2013

Rafał Kosik: Felix, Net i Nika oraz Nadprogramowe Historie

Powergraph, Warszawa 2013.

Przerywnik w podróży

Po pierwszym tomie przygód Felixa, Neta i Niki, którego rozdziały miały konstrukcję opowiadań – były zamkniętymi fabularnymi całostkami – Rafał Kosik przestawił się na dłuższe formy i zaczął karmić odbiorców pełnowymiarowymi historiami (czasem nawet rozciąganymi na dwie książki). Przyzwyczaił czytelników do apetycznych i rozbudowanych historii, których długość nie przeszkadzała nawet młodszym ludziom. Po wielowymiarowej podróży między alternatywnymi światami proponuje fanom serii zbiór opowiadań „Felix, Net i Nika oraz Nadprogramowe Historie” – zestaw, który można, a właściwie trzeba, czytać niezależnie od cyklu.

Opowiadania z tej publikacji powstawały na przestrzeni lat 2005–2013 i nietrudno dostrzec w nich ewolucję stylu oraz fabularnej odwagi autora (który, jak sam przyznaje, opowiadaniami umilał sobie i czytelnikom czas do następnej powieści). Czytelnicy zafundują sobie natomiast przeskok w czasie: w pierwszej historii żyje jeszcze babcia Lusia, a bohaterowie zaczęli dopiero naukę w gimnazjum. Z czasem Kosik także szkolne przygody zaczyna traktować bardziej przez pryzmat życia towarzyskiego, co zresztą wychodzi tekstom na dobre. Pojawi się wśród „Nadprogramowych Historii” również między innymi jeden z alterświatów – różniący się od tych ze „Świata Zero”. Zaroi się od dziwnych baśniowych stworzeń - senna ryba, Smoczysław czy kredokrady stanowią pomost między "zwykłymi" powieściami fantasy, a przygodami proponowanymi przez Kosika w długich fabularnych historiach. Tu przygody Felixa, Neta i Niki brzmieć mają bardziej uniwersalnie. Nie zaszkodzi jednak czytanie tomu równolegle z powieściami, jako dopełnień poszczególnych fabuł i czasów. Niektóre opowiadania przypominają niewykorzystany materiał do powstałych książek serii, są więc rozwiązaniem dla czytelników, których jeszcze na razie przeraża wizja przedzierania się przez setki stron tekstu. "Nadprogramowe historie" można też czytać jako zapowiedź tego, co pojawi się w powieściach: sen, alterświat, wizja przyszłości - fani twórczości Kosika to wszystko już znają, ale bez wahania jeszcze raz zagłębią się w proponowane przestrzenie.

Kosik wciąż bawi, nie traci humoru ani pomysłów, nie psuje stylu. Co ciekawe - w tej książce weselej jest w partiach okołoobyczajowych, zresztą to dobra propozycja dla czytelników, którym rozbudowane opisy mechanizmów czy praw fizyki w lekturze przeszkadzają: siłą rzeczy zachwytów nad konstrukcjami musi tu być mniej (chociaż szkoda...). Zauważyć też można, że – zwłaszcza późniejsze utwory – funkcjonują w literackiej próżni: nikt nie przygotowuje tutaj przedmiotów, które powrócą w powieściach, nie dzieje się nic, co wstrząsnęłoby światem bohaterów (lub światem ogólnie); jakby małe fabuły wymagały mniejszych wyzwań, a co za tym idzie – także mniejszego zaangażowania. Należy pamiętać, że w opowiadaniach autor musi zrezygnować z całej masy pobocznych wątków i skupić się na rozwoju akcji - stąd mniejsza liczba motywów, które zwykle budują niepowtarzalną atmosferę serii. Kosik na szczęście trzyma poziom literacki, szuka drobnych żartów, chce przyciągnąć do siebie kolejne rzesze czytelników. Stałym fanom może brakować powiewu nowości - ale w końcu są to historie "nadprogramowe", które nie zastąpią kanonicznych powieści z cyklu - a teraz, dla wygody fanów, zostały zgromadzone w jednej książce.
Kosikowi w krótkim czasie udało się stworzyć serię, która zawładnęła wyobraźnią czytelników. Znalazł teren niedostępny innym twórcom literatury czwartej i z niego uczynił własne królestwo. „Felix, Net i Nika oraz Nadprogramowe Historie” mogą być zatem traktowane jako przegląd pomysłów autora i zachęta do czytania dla tych, którzy jeszcze opowieści o superpaczce nie znają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz