* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 10 czerwca 2012

Andrzej Bubrowiecki: Ucz się i myśl

Muza SA, Warszawa 2012.

Praca nad sobą

Coraz bardziej modne stają się „nowe” techniki zdobywania wiedzy. Od kilkunastu lat mocno forsowane w pismach edukacyjnych dla młodzieży były kwestie związane z szybkim czytaniem, mnemotechniką czy mapami myśli. Dziś te tematy zdobywają rynek wydawniczy i doczekują się coraz lepszych opracowań. Książka Andrzeja Bubrowieckiego „Ucz się i myśl” wyróżnia się spośród szeregu prostych poradników i jest naprawdę godna polecenia jako kompleksowy podręcznik samokształcenia i pracy nad własnym umysłem. To publikacja, która przygotowuje na kolejne strategie rozwoju umysłu, a przy okazji jeszcze pozwala sprawdzić – dzięki serii testów - najlepsze rozwiązania dla odbiorców. Bubrowiecki zatem nie tylko porządkuje wiedzę, ale też tłumaczy, jak najlepiej z tomu korzystać.

„Ucz się i myśl” różni się od typowych książek o podobnej tematyce. Widać wyraźnie, że Bubrowieckiemu zależy na szerokim i jednocześnie bardzo konkretnym ujmowaniu kolejnych zagadnień. Wyjaśnia na początku zasady rządzące uczeniem się, by szybko przejść do – wydawałoby się – mało istotnych motywów. Nieco uwagi poświęca pracy nad sobą, pracy związanej z pozytywnym myśleniem: uczy afirmacji, twórczych wizualizacji, odrzucania blokad psychicznych czy czynników rozpraszających i oddalających zaplanowane cele. Skupia się też na medytacji, uczy, jak się odprężyć i wprowadzić w nastrój, który najbardziej sprzyja przyswajaniu wiedzy. Jak się jednak okazuje, pierwsze sto stron stanowi jedynie mniej istotne wprowadzenie w temat, Bubrowieckiemu zależy na tym, by czytelnicy skorzystali z jego porad i upewnia się tym samym, że zostaną właściwie przygotowani do dalszej i efektywnej pracy. Co ciekawe, nawet zagadnienia budzące zwykle kontrowersje, Bubrowiecki jest w stanie zaprezentować przekonująco, a bez typowego amerykańskiego podejścia, tak częstego w poradnikach o bliźniaczej tematyce. Nie zirytuje zatem nadmiernym optymizmem i zaangażowaniem, a zaproponuje profesjonalizm i pewność siebie, a tym samym i komfort dla odbiorców.

W drugiej części książki autor przechodzi już do właściwego tematu – metod uczenia się. Bubrowiecki dzięki przyjętej strategii może zastąpić naprawdę wiele „jednorazowych” publikacji. Sięga po zasady szybkiego czytania, sporządzania map myśli, metody fiszek, opracowywania notatek, po techniki pamięciowe (nieograniczane do opanowywania tekstu, ale przydatne w wielu momentach – chociażby przy poznawaniu nowych ludzi). W kompleksowym przygotowaniu do rozwoju umysłu nie zabrakło i monitorowania sytuacji ważnych dla odbiorców. Znajdą się zatem zasady zdawania egzaminów, przemówienia, prezentacje i wystąpienia publiczne, rozwijanie kreatywności, zasady podejmowania decyzji, opowiada też o zarządzaniu czasem. W ten sposób odnosi się do ważnych zagadnień z zakresu coachingu, uczy czytelników pracy nad sobą, organizacji czasu i precyzji w realizowaniu celów. Doprowadza do punktu, w którym chce się sprawdzać wszystkie wskazówki, zamienia się w trenera, któremu można zaufać.

Dobrym pomysłem okazało się zamieszczenie w książce testów, które pozwolą określić, jakie podpowiedzi przydadzą się odbiorcy najbardziej. Równie przydatne staje się łączenie wskazówek z życiem codziennym i pracą – Bubrowiecki kieruje swoją publikację nie tylko do kształcących się młodych, ale do wszystkich, którzy chcą popracować nad własnym umysłem. Atutem tej książki jest również spokojny, stosowany język, ilość zgromadzonych informacji i ich przejrzyste uporządkowanie. Bubrowiecki rzadko sięga po rozbudowane przykłady, nie narzuca też odbiorcom wyboru metod kształcenia. Wskazuje możliwości, ale nie zastępuje samodzielnego myślenia. Z takim przewodnikiem można naprawdę wiele osiągnąć – zwłaszcza że Bubrowiecki na szczęście nie kopiuje rozwiązań z głośnych publikacji, za to mądrze przywołuje mistrzów kolejnych tematów. Publikacja „Ucz się i myśl” liczy prawie pięćset stron – i nie ma tu mowy o sztucznym rozdmuchiwaniu treści czy o wrzucaniu nieistotnych ozdobników. Kto ma wystarczająco silną motywację do pracy nad sobą, ten skorzysta na publikacji Bubrowieckiego i nauczy się z niej naprawdę wiele. Przekonuje mnie tu sposób uporządkowania ogromnej ilości materiału, ale też sam styl pisania.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz