* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 19 marca 2012

Suketu Mehta: Maximum city. Bombaj

Namas, Poznań 2011.

Z niezgody

Żeby dobrze poznać miejsce, z którego się pochodzi, najlepiej jest wyjechać jak najdalej. To umożliwi wypracowanie niezbędnego dystansu, ale i dostrzeżenie wszelkich niedogodności czy „inności” – kulturowych, społecznych i nawet psychologicznych. Suketu Mehta w taki właśnie sposób odkrywa Bombaj – metropolię, która fascynuje i przeraża. W jego tomie „Maximum city. Bombaj” znajdzie się mnóstwo reporterskich poszukiwań, prób dotarcia do istoty zjawisk, których na tak szeroką skalę nie spotyka się nigdzie indziej – a i mnóstwo oskarżeń, niezgody na zastane (nie)porządki, na przyzwyczajenia, które oddalają możliwość normalnego życia. Długa i rozbudowana jest ta historia, a przy tym pełna zaułków i niespodziewanych tematów: sporo tu ryzyka i złości, jest zatem „Bombaj” książką inną od zwykłych reportażowo-podróżniczych lektur, których autorzy starają się odkrywać jaśniejsze strony nawet w miejscach o złej renomie. Suketu Mehta nie ma zamiaru chwalić tego, co złe. Próbuje za to otworzyć oczy – nie wiadomo, rodakom czy światu – na zagadnienia niechlubne i przygnębiające.

Autor dzieli wędrówkę po Bombaju na trzy części. Nieprzypadkowo zaczyna od bardzo rozłożystego działu zatytułowanego „Przemoc”. Pozornie tylko dla równowagi przywołuje część „Przyjemność”. W „Przejściach” natomiast umieszcza te tematy – przede wszystkim obyczajowe – które nie pasowały do poprzednich grup. „Przemoc” wprowadza w tę mroczną książkę za sprawą trudnych obrazów. Mehta wyrusza do slamsów, mówi o gwałtach i płonących ludziach, nie przebiera w słowach, gdy wścieka się na wszechobecność gówna, zatruwającego wodę i powietrze. Opowiada o przestępstwach i zbrodniach, problemach z toaletami i o wymuszeniach na ślubach. Spotyka się z policjantem, by dowiedzieć się, w jaki sposób prowadzi się przesłuchania; odmalowuje przed oczami czytelników rzeź bydła, której przyglądają się dzieci. W swoich śledztwach posuwa się coraz dalej. Kiedy już przestaje dziwić znajomość slangów, którymi posługują się gangi, Suketu Mehta zaczyna spotykać się z zawodowymi mordercami i zabójcami. Dowiaduje się od nich niemal wszystkiego na temat ich pracy – a część rozmówców staje całkiem wysoko w hierarchii gangów. Opowiada, jak chronił swoją rodzinę, lecz z rzadka przyznaje się do własnych emocji.

„Przyjemność” tylko z pozoru dotyczy przyjemności, jest bowiem pretekstem, by wniknąć do kolejnego mrocznego światka – nocnych tancerek. Przedstawia dzięki przewodniczkom chwyty pozwalające wydobyć jak najwięcej pieniędzy od klientów, pod pretekstem pisania scenariusza rozmawia z tymi, którzy nie chcą zwykle przyznawać się do swoich zajęć lub sposobów spędzania czasu. Od nocnych klubów przechodzi do przemysłu filmowego i pokazuje, jak w Bollywood tworzy się marzenia. W trzeciej części mówi między innymi o traktowaniu dzieci w szkołach, o aranżowanych ślubach czy o tłoku.

Nigdy Suketu Mehta nie rezygnuje z tonu buntu. Jego „Bombaj” wypływa z niezgody na istnienie metropolii, w której łatwo stracić i godność, i życie. Patologia staje się tu normą, kompletnie niezrozumiałą dla reszty świata. Autor od czasu do czasu w tych rozważaniach umieszcza siebie – widać dzięki temu, że jego tom nie wyrósł na poszukiwaniu sensacji, a na osobistym poczuciu porażki. Dla jednych odbiorców największą atrakcją będzie zatem analiza społecznych zachowań, dla innych – docieranie do rejonów zakazanych, spotkania z gangsterami, prostytutkami i ludźmi, którzy wybierają nieakceptowane powszechnie sposoby na życie. W tej książce najwięcej jest ludzkiej krzywdy i wyborów niezwykłych dla większości czytelników. Nie będzie to typowa publikacja podróżnicza, ale głęboka próba nakreślenia istoty Bombaju.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz