* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 17 lipca 2012

Grzegorz Kasdepke: Wielka księga uczuć

Nasza Księgarnia, Warszawa 2012.

Emocje i uczucia

Grzegorz Kasdepke połączył przyjemne z pożytecznym, czyli dobrą zabawę z wyjaśnianiem kwestii uczuć tak dobrze, że trzy jego książki – „Tylko bez całowania!”, „Kocha, lubi, szanuje” i „Horror! czyli skąd się biorą dzieci” znalazły się teraz w jednym tomie, zatytułowanym „Wielka księga uczuć” – a będącym świetną opowieścią o pani Miłce, mądrej przedszkolance, grupie przedszkolaków, teatralnym pajacyku i sferze emocji oraz wrażeń.

Pani Miłka jest młoda i nie trafiła do tej pracy przez przypadek. Przedszkolaki z kolei są rezolutne i czasem nawet bardzo sarkastyczne. Pajacyk to niby lalka – lecz kiedy trzeba, ożywa i bierze czynny udział w akcji. Jest jeszcze surowa ale dobra pani dyrektor czy pan Kuba, narzeczony przedszkolanki. Praktycznie każda postać zbudowana została na jednej cesze charakteru lub zachowania – bo Kasdepke nie ma miejsca na konstruowanie skomplikowanych osobowości. Wybiera bowiem bardzo krótkie i wyraziste obrazki – z tego schematu wyłamuje się tylko ostatnia historia.

Grzegorz Kasdepke chce mówić dzieciom o uczuciach i w związku z tym nie sili się na zagmatwane fabuły. Wybiera najprostszy z możliwych motyw: o uczuciach będzie z dziećmi rozmawiać pani Miłka. A że większość maluchów źle znosiłaby typowe pogadanki, przedszkolanka sięga po oryginalny pomysł – prowokuje dzieci i wyzwala w nich rozmaite stany emocjonalne. Bywa więc i gniewnie, i wesoło. Zdarza się, że wszyscy obrażają się na siebie lub są smutni, znudzeni czy zazdrośni. Pani Miłka mówi też o miłości czy nienawiści, więc przedszkolaki nudzić się nie będą – zwłaszcza że same często w kłótniach odwołują się do najsilniejszych uczuć. Kasdepke pozwala im zrozumieć kolejne zachowania, potrzeby i reakcje – dzięki obecności pomysłowej nauczycielki. A pani Miłka nie boi się nawet sytuacji trudnych, bo wszystko potrafi rozsądnie wyjaśnić. Wie, że z dziećmi trzeba rozmawiać i swoich przedszkolaków nie uważa za gorsze istoty.

Opowiadania zamieszczone w „Wielkiej księdze uczuć” są krótkie i proste w formie oraz akcji. Zwykle to raczej opisy dotyczące konkretnego zachowania lub odczucia, które dotyka większość bohaterów. Po humorystycznej migawce przychodzi czas na tłumaczenia. Opowiadania zamyka Kasdepke natomiast trzema dodanymi wskazówkami: skierowaną do dziecka quasi-definicją uczucia omawianego w tekście (z uwzględnieniem sytuacji prawdopodobnych, w których może ono zaistnieć; tu pojawiają się też wyliczenia typowych w takim wypadku wrażeń), porady dla dziecka oraz wskazówek dla rodziców. Kasdepke dąży do tego, by wszyscy nauczyli się wyrażać własne emocje (a przedtem też je poznawać i właściwie oceniać). Chce też włączyć do interpersonalnych relacji świadomość uczuć, by zminimalizować przykre konsekwencje sporów czy nieporozumień. Trafia też autor ze względu na dobitne potraktowanie tematu w zapotrzebowanie na rynku wydawniczym – chociaż o emocjach pośrednio traktuje mnóstwo opowiastek dla dzieci, Kasdepke wygra z nimi ze względu na nazywanie rzeczy po imieniu i wyizolowane z opowiadań porad. Owszem, wpada na ciekawe pomysły, chociaż czasami szkoda, że kolejne historie podporządkowuje tylko jednemu rozwiązaniu. Ale właśnie dzięki takiemu podejściu zyska sobie uznanie rodziców i nauczycieli, dla których mówienie o emocjach okazuje się często zbyt trudne. Pedagogiczny wydźwięk tomu złagodzą za to ilustracje Marcina Piwowarskiego, lekko baśniowe, lekko realistyczne, ujmujące świat z różnych perspektyw – i akcentujące uczucia w minach i zachowaniach małych bohaterów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz