* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 12 kwietnia 2025

Ewa Kozyra-Pawlak: Miś i Zając. Dobrzy sąsiedzi

Nasza Księgarnia, Warszawa 2025.

Drzwi w drzwi

Tacy bohaterowie przechodzą do historii. Tacy bohaterowie przekraczają granice. Tacy bohaterowie trafiają do zbiorowej wyobraźni całych pokoleń, jeśli tylko uda się wykreować modę na nich. Miś i Zając mogą zachwycić nie tylko dziecięcych czytelników – przypadną do gustu też ich rodzicom czy dziadkom i zachęcą do wspólnej wieczornej lektury. Dowcipne przygody przedstawiane w krótkich scenkach pozwalają zaprzyjaźnić się z postaciami, które do istnienia powołała Ewa Kozyra-Pawlak. Miś i Zając pokazują czytelnikom, że można się różnić w wielu kwestiach, a mimo to świetnie się ze sobą dogadywać. Dwaj bohaterowie mieszkają blisko siebie, ale każdy dobrze czuje się we własnych czterech ścianach. I Miś, i Zając wiedzą jednak, jak sprawić przyjemność temu drugiemu – myślą o sobie wzajemnie i wspierają się we wszystkim.

Autorka wprowadza sytuacje i scenki, które wynikają wprost ze zwyczajnego życia, tylko że po przeniesieniu ich w nowy kontekst – rzeczywistość bajkowych postaci – zyskują one zupełnie nowy wymiar. Bohaterowie są wobec siebie wyrozumiali i bardzo się lubią, wiedzą też, jak iść na kompromis. Nie chcą sobie sprawiać przykrości, kierują się empatią w stopniu większym niż wrażliwcy ze świata ludzi – Ewa Kozyra-Pawlak dyskretnie zaszczepia dzieciom wyczulenie na kłopoty i zmartwienia innych. I udaje jej się przemycić w książce kilka ważnych prawd o relacjach międzyludzkich. W tej książce i w tych opowiadaniach zwyczajność zamienia się w niezwyczajność – dzięki temu chce się zagłębiać w przygody Misia i Zająca, krótkie i celnie puentowane. Jest tu wszystko, czego potrzeba, żeby przyciągnąć dzieci: dowcip, dobra zabawa, ale też więź, która dodaje otuchy. Łatwo polubić Misia i Zająca, a potem wspólnie z nimi przeżywać kolejne codzienne sprawy. Każdy dzień to przecież szansa na rozrywki.

Dla autorki celem podstawowym – jak się wydaje podczas czytania – jest rozśmieszanie dzieci i budowanie pozytywnej atmosfery. Pouczanie i prawienie morałów to coś daleko w tle narracji, raczej – idące w stronę wniosków do samodzielnego wyciągania podczas lektury. Miś i Zając wiedzą, czego chcą, bo wie to ich autorka – i konsekwentnie do tego dąży. Jest w tych drobnych opowiadaniach głęboka wiedza o życiu, coś, co chciałoby się przekazać najmłodszemu pokoleniu. Miś i Zając mają wielką szansę na to, żeby podbić serca nie tylko najmłodszych odbiorców. Ich świat jest bardzo prosty – ale przez to też bardzo filozoficzny, daje się przenieść na sytuacje znane ze zwykłego życia i pomaga w rozwiązywaniu rozmaitych problemów płynących z funkcjonowania w społeczeństwie. Zając i Miś pokazują, czym jest prawdziwa przyjaźń, ale nie muszą się nad tym zastanawiać. Wśród historii zalewających rynek na takie właśnie publikacje warto zwracać uwagę: pozostaje mieć nadzieję, że to dopiero początek serii – i że przygody Misia i Zająca podbiją cały świat, zwłaszcza że Paweł Pawlak ilustruje tę książeczkę fantastycznie. To publikacja gotowa do wychodzenia poza ramy: raju i języka, ale też wieku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz