Ringier Axel Springer, Warszawa 2024.
Dieta
Joanna Zielewska nie przychodzi do odbiorców z żadnym nowatorskim programem żywieniowym, owszem, dystansuje się od niektórych zaleceń modnych teraz lub przed momentem – ale znacznie chętniej wykorzystuje poszczególne składniki z różnych programów żywieniowych, żeby zaproponować własne rozwiązania – plan na miesiąc. Stosowanie się do tych propozycji ma pozwolić na przeprogramowanie organizmu – przyzwyczajenie go do zdrowszego odżywiania się i usunięcie zachcianek na coś słodkiego (bez rezygnowania z deserów). W efekcie da się tę książkę potraktować jako publikację kulinarną, zestaw podpowiedzi, co przygotować na śniadanie, obiad i kolację, kiedy nie ma się już pomysłu na codzienny jadłospis. Joanna Zielewska stawia raczej na narrację poradnikową niż na naukowe wywody, nie karmi czytelników kolejnymi badaniami i odkryciami – sięga po rozmaite inspiracje i wybiera z nich coś dla siebie, żeby w efekcie stworzyć zestaw wskazówek dla czytelników, którzy chcą ograniczyć cukier w codziennej diecie. Wprowadza wyjaśnienia (kiedy z czego rezygnować i co w jaki sposób wprowadzać do posiłków), ale są one dość krótkie i, jak to zwykle w podobnych publikacjach bywa, przekonają wyłącznie już przekonanych. A to oznacza, że najczęściej eksploatowaną warstwą tomu „Glukozowy zawrót głowy” będzie część kulinarna. Autorka stawia przed odbiorcami „dodatkowe wyzwania” na tydzień – bo i dlaczego nie spróbować wprowadzenia zdrowych nawyków – ale nie szuka motywacji czy argumentów za zmianą trybu życia. To mniej istotny fragment opowieści. Najbardziej liczą się nowe posiłki i na nie pomysł ma. Są tu przepisy oryginalne i apetyczne, o różnym stopniu skomplikowania (co ważne – często składniki dotyczą jednej lub dwóch porcji, podwajane są wtedy, gdy danie można zamrozić albo łatwiej przygotować w większej ilości), a efektowne. Można znaleźć albo nowe smaki, albo propozycje modyfikacji znanych dań – i nie tylko popracować nad swoim uzależnieniem od cukru, ale też zastąpić czymś nowym dotychczas przygotowywane posiłki.
Chociaż jest to książka poradnikowa, liczba zdjęć i grafik przypomina w niej publikacje albumowe – autorka zdaje sobie sprawę, że w ten sposób łatwiej jej będzie przyciągnąć uwagę czytelników i zachęcić do wypróbowania konkretnych przepisów. Same przepisy z kolei są pisane najprościej – kierowane są do ludzi, którzy nie znaleźli się w kuchni pierwszy raz i raczej radzą sobie z przyrządzaniem zwykłych posiłków. To pozwala na stosowanie pewnych skrótów i na unikanie wyjaśniania oczywistości – dzięki czemu będzie więcej miejsca na kolejne przepisy. „Glukozowy zawrót głowy” to poradnik dla odbiorców szukających szybkiego i przydatnego, niewymyślnego zestawu dań do codziennych posiłków – po tę książkę sięga się dla praktycznych wskazówek i to nawet bez względu na problemy z cukrem (lub ich brak): można ją po prostu potraktować jako poradnik kulinarny ze wstępem dotyczącym spożywania cukru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz