niedziela, 12 grudnia 2021

Astrid Lindgren: Rasmus i włóczęga

Nasza Księgarnia, Warszawa 2021.

Niebezpieczeństwa

Astrid Lindgren była autorką, która najlepiej rozumiała czytelnicze potrzeby małych odbiorców i fundowała im przygody z prawdziwego zdarzenia, wciągając w świat książek bezpowrotnie. Nasza Księgarnia przypomina kolejną propozycję tej autorki, cudownie niepoprawną politycznie powieść „Rasmus i włóczęga” - historię, jaka dzisiaj powstać by nie mogła ze względu na odważne treści. Mały chłopiec z sierocińca, Rasmus wie, że nie ma szans na znalezienie domu. Wszyscy dorośli, którzy przyjeżdżają, by adoptować dziecko, wybierają dziewczynki z lokami – a Rasmus jest chłopcem, w dodatku o prostych włosach. Nie przyciągnie uwagi, nie przekona do siebie potencjalnych rodziców nawet, gdyby się bardzo starał. Nie wie, jak to zrobić. Mógłby, jak jego najlepszy przyjaciel, Gunnar, zrezygnować z walki o szczęście – ale w głębi duszy zależy mu na tym, czego nie zaznał. Pewnego dnia Rasmus popada w niełaskę: boi się kary i postanawia uciec z domu dziecka. Niemal od razu trafia na starego włóczęgę, Oskara i dołącza do niego. Oskar wie, jak postępować, kiedy nie ma się dachu nad głową. Uczy chłopca paru sztuczek, które pozwolą przetrwać – i roztacza nad nim dyskretną opiekę. Dba o to, żeby spragniony miłości chłopiec nie poczuł, że jest dla niego ciężarem, wie, co powiedzieć w każdej sytuacji. Do tego ma poczucie humoru i niczego się nie boi. Oskar to prawdziwy skarb. Ale, jak to włóczędzy, nie stroni od groźnych przygód. Razem z Rasmusem trafia na złych ludzi, którzy próbują oskarżyć go o kradzież. Wplątani w kryminalną aferę Oskar i Rasmus nie mogą udawać, że sprawa ich nie dotyczy. Angażują się w wielką przygodę najeżoną niebezpieczeństwami. A cel tej wyprawy wciąż jeszcze przed nimi.

Jest w tomie „Rasmus i włóczęga” wszystko, czego dawniej oczekiwało się od lektur. Awantura w znakomitym stylu, mnóstwo silnych wrażeń i skomplikowanych emocji (nie tylko radości: rozdzierająca okazuje się scena rozstania z Oskarem). Autorka miesza tu szczęście płynące z wolności ze strachem, ale, co najważniejsze dla odbiorców – w każdym pokoleniu – nie chroni bohatera do przesady przed złym światem. Rasmus może dojrzewać i przekonać się, ile jest warty. Może ruszyć w drogę bez większego pomysłu na siebie i stopniowo nabierać pewności, że poradzi sobie w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. Może też poznać siłę przyjaźni. Dwaj wykluczeni ze społeczeństwa bohaterowie – chłopiec, którego nikt nie chce adoptować i stary włóczęga mają tylko siebie – ale dzięki temu nie potrzebują do szczęścia nic więcej. Astrid Lindgren jak zwykle proponuje tu powieść wielowymiarową i pełną wrażeń, nie ma wątpliwości, że przyciągnie do lektury wszystkie dzieci – zwłaszcza te znudzone ugrzecznionymi i moralizatorskimi prostymi fabułkami. Jeśli trzeba kogoś przekonać do książek, można to zrobić odejściem od dzisiejszych mód literackich i zapewnić mu silne doznania. „Rasmus i włóczęga” to powieść, od której trudno będzie się dzieciom oderwać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz