Nasza Księgarnia, Warszawa 2025.
Pomaganie
Kartonowy picture book z serii Ciekawe, co robią… wychodzi naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom najmłodszych. Skoro bowiem niemal każde dziecko marzy o własnym zwierzęciu, często pojawia się u maluchów przekonanie, że fajnie być weterynarzem – to pozwoli na ciągły kontakt ze zwierzętami, stałe zabawy i głaskanie. Nic bardziej mylnego, Anna Bykowska może to przedstawić w zgrabnym tomiku zilustrowanym przez Katarzynę Zielińską w stylu komputerowych grafik z charakterem.
Anna Bykowska opowiada o pracy w klinikach dla zwierząt, pokazuje, czym zajmują się bohaterowie tomiku „Ciekawe, co robią weterynarze i weterynarki” – zagląda do lecznic i do rozmaitych pracowni, do szpitala dla zwierząt, ale też do miejsc, do których bohaterowie książki dojeżdżają – na przykład do gospodarstwa czy do stadniny. Prezentuje ludzi przy codziennych zadaniach związanych z leczeniem zwierząt – jedni analizują zdjęcia rentgenowskie, inni tarką ścierają zęby koniom, inni zajmują się szczepieniem zwierząt albo odwiedzają swoich pacjentów w domach, niektóre zwierzęta muszą przechodzić operacje i później rehabilitację, inne ukrywają swoje schorzenia i problemy – chociaż potrzebują fachowej pomocy. Z jednej strony jest tu praca weterynarzy – pełna poświęceń, ale zupełnie niezwiązana z korzystaniem na obecności zwierząt. Z drugiej wskazówki dla odbiorców, jak się zachować, kiedy przyprowadzi się zwierzę do lecznicy – tu ważne jest, żeby ograniczać stres pacjenta i nie przeszkadzać innym, trzeba zatem przestrzegać reguł, które w tomiku się pojawiają.
Książka jest picture bookiem edukacyjnym, każda rozkładówka jest dużym rysunkiem z kilkoma akapitami tekstu i podpisami, tak, żeby dzieci podczas oglądania nabrały ochoty na poznawanie kolejnych doświadczeń i wyzwań. Żeby odbiór nie polegał jedynie na przyswajaniu treści, przygotowane zostały też zagadki i wyzwania interaktywne dla najmłodszych – niekiedy będą mogli pobawić się w weterynarzy i na przykład ocenić po zdjęciu rentgenowskim, która noga psa jest złamana – poza tym są tu klasyczne wyszukiwanki (szukanie szczeniaków, które ukryły się po kątach), albo labirynty (gąska potrzebuje znaleźć drogę do domu): za każdym razem poza fragmentem do przeczytania i przeanalizowania dzieci mają też sprawdzić, co dzieje się na obrazku, a żeby uważnie mu się przyjrzeć – dostają zadanie na spostrzegawczość albo logiczne myślenie. I dzięki temu nie tylko mogą przyswajać wiadomości i traktować tomik jako książkę edukacyjną, ale dostaną też sporo rozrywki w klasycznym stylu – to się spodoba i to się sprawdza, urozmaica lekturę i odsuwa nudę.
„Ciekawe, co robią weterynarze i weterynarki” to kolejna w serii prezentacja zawodu – i chociaż najmłodsi nie muszą jeszcze wiedzieć, co będą robić w życiu, dobrze, że poznają możliwości i ciekawostki związane z różnymi zajęciami i zadaniami. W tym wypadku liczy się jeszcze weryfikowanie nadziei i podpowiadanie, jakie zadania wiążą się z wybranym zawodem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz