czwartek, 3 lipca 2025

Aleksandra Belta-Iwacz: Kazik się zgubił

Media Rodzina, Poznań 2025.

Trening

Kazik na pierwszy rzut oka budzi sympatię. Mały chłopiec, przedstawiony jako radosny kilkulatek na urokliwych obrazkach, przeżywa jednak swój prywatny dramat w tomiku „Kazik się zgubił”. Aleksandra Belta-Iwacz w szóstej części cyklu pozwala dzieciom przyzwyczaić się do myśli o stresującej sytuacji – i podpowiada, co należy zrobić, gdyby przeżywało się akurat podobną przygodę. Lektura może nie tylko stać się pretekstem do rozmów z dzieckiem, ale też punktem wyjścia do treningów i ćwiczeń w kontrolowanych warunkach. Tak, żeby żadne dziecko nie traciło zimnej krwi, kiedy straci z oczu swoich rodziców.

Kazik ma trzymać któreś z rodziców za rękę – w tym otoczeniu łatwo się zgubić, wokół panuje chaos: sezon turystyczny trwa w najlepsze, a wokół jest mnóstwo straganów z ciekawą ofertą. Nic dziwnego, że mały bohater dowiaduje się, że musi być grzeczny i pilnować, żeby pozostawać w pobliżu dorosłych. Może i przestrogi nie byłyby konieczne, ale chłopiec chce iść bez trzymania się za ręce – czuje się wtedy bardziej dorosły i odpowiedzialny. Wszystko poszłoby zgodnie z planem, gdyby bohater nie dostrzegł magnesu w kształcie klocka. Tylko na sekundę traci z oczu rodziców i nagle orientuje się, że został sam.

Aleksandra Belta-Iwacz nie komplikuje sytuacji bardziej. Wie, że bohater przeżywa dramat. Podkreśla jego rozterki i strach, doskonale zrozumiałe dla małych odbiorców, niekoniecznie za to oczywiste z perspektywy dorosłych. Dzieci, które wyobrażą sobie siebie na miejscu Kazika, poczują gwałtowny przypływ adrenaliny. I tu warto prześledzić zachowanie małego bohatera. Kazik bowiem wykorzystuje to, co powiedziała mu mama. Wie, co ma robić, jak się zachować i jakie drogi są przed nim, gdyby pierwsza reakcja nie zadziałała. To, co robi Kazik, powinny zapamiętać kilkulatki – to również rozwiązanie idealne dla nich, na wszelki wypadek. W historii wszystko kończy się bardzo szybko i dobrze – w prawdziwym życiu również może tak wypaść, pod warunkiem, że maluchy zastosują się do wskazówek wprowadzanych przez autorkę do lektury. Aleksandra Belta-Iwacz przekonuje też w posłowiu rodziców – że warto nie tylko wpoić dziecku zasady zachowania w kryzysowej sytuacji, ale też przećwiczyć z nim określone postawy – bo tylko wiedza poparta doświadczeniem (nawet jeśli wyłącznie na sucho) przyniesie efekty. Oczywiście żaden maluch nie chce przeżywać strachu rozłąki z rodzicami – i żaden rodzic nie ma ochoty stresować się, gdyby przypadkiem stracił na chwilę z oczu pociechę – ale takie sytuacje się zdarzają i nie trzeba wiele, żeby rozegrał się mały dramat. Ta lektura ma pomóc – wyjaśnić konkretne sytuacje, nastawić odpowiednio psychicznie i nauczyć dzieci postępowania w dramatycznych momentach. Książka nadaje się też oczywiście na zwyczajną lekturę – jednak najprawdopodobniej doprowadzi do rozmów i wyjaśnień, do przestróg i oswajania pociechy z trudnymi sytuacjami. Cała ta seria nastawiona jest na rozwiązywanie problemów (najlepiej – zanim zaistnieją), a autorka dba o to, żeby przedstawić perspektywę malucha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz