sobota, 18 stycznia 2025

Lucy Maud Montgomery: Rilla ze Złotych Iskier

Marginesy, Warszawa 2025.

Cień wojny

Na początku bohaterowie serii o Anne – znanej jako Ani z Zielonego Wzgórza (i tego raczej żadne tłumaczenia nie zmienią) są dość zirytowani, że gazety poświęcają miejsce na informowanie o zamachu na jakiegoś arcyksięcia na drugim końcu świata, zamiast zająć się plotkami interesującymi lokalną społeczność. Szybko jednak przekonują się, że rzeczywistość może ich dopaść w każdej chwili. Chłopcy z wielu rodzin postanawiają zaciągnąć się do wojska – ziszcza się dawna wizja Waltera, jednego z synów Anne. Tyle że tu nie ma mowy o romantycznych porywach: wszyscy są świadomi zagrożenia, widmo przygody nie ma większego znaczenia przy moralnych wyborach. Matki muszą udzielać zgód na wyjazd synów na wojnę – zostają na miejscu i razem z córkami znajdują sobie zajęcia, żeby nie oszaleć ze zmartwienia.

Tymczasem Rilla kończy piętnaście lat i zamierza cieszyć się młodością. Nie chce iść na studia, uważa, że jej rodzeństwo już zdobyło wykształcenie i ona może zająć się uciechami życia. Martwi się liczbą ewentualnych adoratorów, zastanawia się, czy ktoś poprosi ją do tańca na pierwszym balu. Rilla jest płocha i próżna, ale najmłodsze dziecko Anne może przecież bujać w obłokach i popełniać błędy młodości. Przynajmniej do czasu. Bo oto Rilla staje się nieoczekiwanie wojenną matką – zajmuje się osieroconym maluchem i próbuje wychować dziecko, przeżywając kolejne dramaty związane z chorobami czy brakiem uczuć macierzyńskich. Nikt nie pomaga jej w opiece nad chłopcem – dorośli uznają, że to jej zmartwienie (skoro dokonała konkretnego wyboru), a sama Rilla jest bardzo dumna i nie chce rezygnować ze zobowiązania. Drga też coś w jej życiu uczuciowym – ale równie ważne są perypetie braci i przyjaciół, którzy trafili na front. Wiele się tu dzieje i nawet jeśli Lucy Maud Montgomery znajduje miejsce na przemycanie plotek z codzienności mieszkańców, o wiele ważniejsze staje się politykowanie. Podczas spotkań towarzyskich oraz nabożeństw trzeba się liczyć z tym, że rozmowa zejdzie na wieści z frontu i poprowadzi do rozważań o powinnościach młodych ludzi, o poświęceniu i bohaterstwie. Rilla pisze listy (jak wszyscy bohaterowie w całej serii), albo odczytuje wiadomości od Waltera, prowadzi też dziennikowe zapiski, dzięki którym wiadomo, co przeżywa i z czym się mierzy. Nie zabraknie w książce także zwyczajności – rozmaitych relacji międzyludzkich, kłótni i nadziei na wspólną przyszłość. Bardzo oddala autorka od Anne – teraz liczy się pokolenie jej córki oraz… zestaw wspomnień nawiązujących do wydarzeń z poprzednich tomów. Charakteryzuje się ta książka dynamiką, której poprzednie części nie mogły mieć – a to za sprawą tematyki wojennej, narzucającej wręcz tempo i zestaw silnych emocji. Często motywy wojenne były w książkach z literatury czwartej ukrywane – tutaj wychodzą na pierwszy plan. Prawdopodobnie dlatego, że autorka przyzwyczaiła się do myśli, że odbiorcy dorastają razem z nią i nie trzeba ich chronić przed tym, co najgorsze. Przygody Rilli odróżniają się mocno od poprzednich części serii – ale dzięki temu dzisiaj mogą funkcjonować jako jedna z ciekawszych powieści w tym cyklu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz