Kropka, Warszawa 2024.
Proste rysowanie
Poradników dotyczących rysowania jest na rynku całkiem sporo i każdy, nawet ten, kto uważa, że nie ma talentu, znajdzie tu coś dla siebie. Książki tego typu kierowane są przeważnie do najmłodszych, chociaż i dorośli znaleźliby tu dla siebie inspiracje. Najprościej jest przyciągnąć do publikacji dzieci tematem zwierząt – i w „Już rysuję! Zwierzęta” właśnie taka strategia została przez Dorotę Prończuk, autorkę ilustracji, wybrana. Książka składa się z trzydziestu rysunkowych podpowiedzi: fokę, koguta, konia, kozę, królika, lwa, małpę, owcę, pingwina, niedźwiedzia czy słonia – i inne stworzenia – można tu narysować w mocno uproszczonej i całkiem zabawnej wersji dzięki trzem krokom. Za każdym razem pojawiają się okienka z kolejnymi elementami i obejrzenie ich pozwala na uzupełnianie własnego rysunku. Zwierzęta mają zawadiackie miny i nadają się do bajkowych scenerii. Od razu pojawia się też w tomiku miejsce na własne próby: większą część jednej strony na rozkładówce zajmuje miejsce na ćwiczenia i rysunki – tuż pod wskazówkami, tak, żeby nie trzeba było zbytnio skakać wzrokiem. Ale w „Już rysuję! Zwierzęta” jest jeszcze jedna niespodzianka dla dzieci: strona sąsiadująca z treningową zawiera scenkę – ślimak na liściu czy wielbłąd na pustyni, wśród prostych elementów krajobrazu. Tu pojawia się jednokolorowe tło, a gotowe kontury można pokolorować. Jednak zostawione jest też miejsce na własne uzupełnienie scenki – trzeba wykorzystać dopiero co nabyte umiejętności i narysować konkretne stworzenie, wrysować je w obrazek. Dzięki temu dzieci zobaczą od razu, czy udało im się zapamiętać podpowiedzi i czy radzą sobie z wyzwaniem (nie można przesadzić z rozmiarami swojego dzieła), a przy okazji przekonają się, że poradnik ma wymiar praktyczny, bo gotowymi postaciami można ozdabiać kolejne własne obrazki. Takie rozwiązanie zachęca do pracy i do ćwiczenia ilustracji – a przecież to niezbędne, żeby móc pochwalić się nowymi zdolnościami. Dzieci od razu przekonają się, że zamieszczone tu wskazówki mogą się przydać w zwykłych codziennych rysunkach – i wykorzystają je. „Już rysuję! Zwierzęta” to książka, która nie przytłacza objętością, ale zawiera to, co niezbędne, żeby nabrać pewności w tworzeniu – poprawia warsztat, przekonuje dzieci do ćwiczeń i steruje ich wyobraźnią, bo przecież na podstawie stylu obrazków z tomiku można będzie tworzyć własne kolejne stworzenia i dowolnie zasiedlać nimi prace.
Obrazki są tu nieskomplikowane, ale zwierzęta, które w efekcie podpowiedzi powstaną, mają swój charakter. To powinno przekonać najmłodszych do podjęcia wysiłku i trenowania rysowania – zresztą ten wysiłek nie będzie przesadnie duży, a zaowocuje ciekawymi graficznymi propozycjami, bo przecież maluchy raczej nie poprzestaną na prześledzeniu podpowiedzi z tomiku, tylko zechcą kontynuować przygodę z rysowaniem. A jeśli dostaną narzędzia – w tym wypadku lekcję, jak rysować – mogą wzbogacić własne prace i tworzyć nowe historie obrazkowe. Co ważne: nie ma tu tekstu, nie ma nic do czytania, więc nawet te maluchy, które jeszcze liter nie znają, będą wiedziały, jak się bawić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz