Nasza Księgarnia, Warszawa 2024.
Język psi
Joanna Rusinek trafi ze swoim picture bookiem nie tylko do najmłodszych. „Hau! Prawie wszystko o psach” to bowiem książka, która każdego psiarza bez względu na wiek natychmiast zachwyci. Autorka wykorzystuje humor i talent ilustratorski do tego, żeby zaprosić czytelników do odkrywania fascynujących faktów z codzienności psów. Nie nudzi przy tym, sygnalizuje najciekawsze tematy i pozwala lepiej zrozumieć czworonogi. Najpierw zajmuje się oczywiście przedstawianiem wspólnej historii ludzi i psów (psy pochodzące od wilków to zjawisko, w które czasami trudno uwierzyć), później – między innymi – wprowadza zabawny quiz dotyczący zachowań na spacerze (rzeczywiście, kiedy obserwuje się niektórych właścicieli psów, ta lektura powinna stać się obowiązkowa), proponuje przegląd ras i przegląd ras wymyślonych, co rozśmieszy zwłaszcza posiadaczy kundelków. Przypomina, co szkodzi psom, jakich zachowań nie akceptują, a jakie lubią (to z kolei wiadomość przede wszystkim dla najmłodszych odbiorców – im najtrudniej zrozumieć, że nie powinno się przy psach krzyczeć czy wykonywać gwałtownych ruchów, po lekturze łatwiej będzie im to przyjąć do wiadomości i zapamiętać, dzięki dowcipnym komentarzom). Jest tu przegląd informacji, jakie pies wysyła człowiekowi – i sprawdzenie, skąd wziąć psa, jeśli bardzo by się chciało go mieć (tu autorka podkreśla znaczenie legalnych hodowli, ale też opcję przygarnięcia psiaka ze schroniska – w końcu to najlepszy sposób, żeby pomóc zwierzętom).
Część rozkładówek pełni rolę informacyjną, ale przy lekturze można się znakomicie bawić. Joanna Rusinek wie, jak zwięźle i z humorem opisywać kolejne psie tematy, bawi się i słowami, i obrazkami, więc oglądanie tej książki to prawdziwa przyjemność dla wszystkich odbiorców. Rysowane przez znakomitą autorkę psy mają charakter, można je pokochać od razu – a w związku z tym wiadomo, że publikacja będzie wielkim sukcesem na rynku wydawniczym. Jedyna wada „Hau!” to fakt, że jest krótka: chciałoby się jeszcze dłużej przebywać z psami i poznawać ich sekrety w interpretacji Joanny Rusinek.
Ale jest też coś typowo dla najmłodszych: co pewien czas pojawiają się rozkładówki z zadaniami. Czasami trzeba będzie przejść labirynt, czasami – przywołać psy do opiekunów, zwłaszcza kiedy poplątają się im smycze. Zadania są sprytnie wplecione w tomik, tak, że umilają lekturę i nie kojarzą się z typowymi łamigłówkami (chociaż przecież do takich należą). Dzięki wysokiej jakości ilustracjom są ozdobą tej publikacji – przyjemnie się je ogląda, a nie tylko rozwiązuje. Joanna Rusinek doskonale wie, jak przyciągnąć do czytania dzieci. Ale tym razem kieruje się do miłośników psów, także tych starszych – książka może funkcjonować jako prezent dla psiarzy i dodatek do drobiazgów dla czworonożnego pupila. Jest tu kolorowo, jest wesoło, ale przede wszystkim – pojawia się cały zestaw narzędzi pozwalających na wzajemne porozumienie. A to już zjawisko, którego nie można lekceważyć. Warto wykorzystać tę publikację w celach edukacyjnych, do przekładania potrzeb i oczekiwań z języka psiego na ludzki – warto też przypomnieć sobie, co w międzygatunkowej przyjaźni jest najważniejsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz