bo.wiem, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2024.
Z bibliotek
Książki o książkach to odrębna kategoria lekturowa, ale też prezent dla wszystkich bibliofili. "Przenośna magia. Historia książek i ich czytelników" to publikacja, która ucieszy mole książkowe - i przyniesie całkiem sporo oryginalnych obserwacji i wiadomości. Emma Smith dzieli się tutaj z odbiorcami prawdziwą pasją, nie tylko pasją czytania, ale i odkrywania rozmaitych kuriozów. Pyta o genezę niektórych mód i zachęca do zgłębiania tematów, które dzisiaj wydają się oczywiste, ale kiedyś zapoczątkowały przełom w podejściu do wydawnictw. Każdy rozdział jest tu osobnym zagadnieniem, zestawem ciekawostek i odkryć z historii książek i czytelnictwa - ale z historii stosunkowo młodej, Gutenberg to jedynie drobna wzmianka w tej rozległej podróży.
Są tu książki budujące morale żołnierzy - wykorzystywane jako sposób na pogodzenie się z losem czy na ocalenie zdrowia psychicznego (a jeśli potraktuje się książkę jako przedmiot - to i jako sposób na ocalenie życia w ekstremalnych sytuacjach). Są książki zamieniane w rzeźby. Są książki oprawiane w ludzką skórę (i tu kwestia zawartości schodzi na dalszy plan). Są książki zakazane i wyrzucane ze świadomości, niespecjalnie promowane ale zyskujące rozgłos z pozaliterackich względów. Są książki, które szokują z różnych powodów, ale przeważnie z uwagi na zawartość - przełamywanie konwencji, przekleństwa i sformułowania, które nie pasują do powagi literatury. Są książki - a właściwie księgi - budujące religie i są książki dyktowane przez prawa rynku, zabiegi marketingowe i potrzeby konsumentów. Są książki, które służą do artystycznych prowokacji - ku rozpaczy czytelników szukających klasycznych pozycji - i są książki, które klasycznieją z czasem, wbrew założeniom twórców i odbiorców. I to wszystko Emma Smith opowiada w stylu, który syci. Kolejne eseje wypełnione są danymi - autorka często nie pochyla się nawet nad treścią, ucieka od podawania fabuł, za to koncentruje się na fizycznych właściwościach przedmiotów, podaje kolory okładek, rozwiązania edytorskie i te części wnętrz, które nie muszą być poddawane tłumaczeniom. Na wiele pytań autorka odpowiada (na równie wiele odpowiedzi nawet nie szuka), ale tworzy przestrzeń idealną dla wszystkich, którzy w książkach szukają wytchnienia i ukojenia. Stara się unikać oceniania - nie ma tutaj klasyfikowania dzieł ze względu na gatunki literackie czy rodzaje odbiorców, nie ma lepszych i gorszych treści. Wszędzie można za to znaleźć inspirację do opisania i do przeprowadzania przez historię książek i czytelników. Dla Emmy Smith często większe znaczenie ma kontekst czytania niż sama zawartość książki - zwraca uwagę autorka na konteksty, w jakich pojawiają się dzieła, także te ze sfery popkultury. Książka z nośnika treści zamienia się momentami w obiekt obserwacji (bez względu na samą zawartość). Nie tylko czytanie tu się liczy, ale to, jak książki mogą funkcjonować w rzeczywistości artystycznej. Oczywiście tom w najmniejszym stopniu nie wyczerpuje tematów okołoksiążkowych - Emma Smith jedynie zaznacza kilka motywów, skłania do dyskusji lub do refleksji - świadoma jest też tego, o czym czytelnikom nie powie - "Przenośna magia" to niewielki wyimek zagadnień, które można by w tej dziedzinie przedstawiać. Nikt jednak nie będzie narzekać na to, czego zabrakło - przynajmniej dopóki książka się nie skończy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz